Media: Kreml próbował negocjować z Prigożynem. "Putin był wściekły"

Marcin Jan Orłowski

Oprac.: Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,8 tys.
Udostępnij

"Według zbliżonego do Kremla źródła, władze negocjowały z Prigożynem w takiej czy innej formie od wieczora 23 czerwca, kiedy ogłosił on rozpoczęcie swojego marszu sprawiedliwości" - podaje portal Meduza. Według informatorów, liczono na pokojowe rozwiązanie konfliktu.

Jewgienij Prigożyn, Władimir Putin
Jewgienij Prigożyn, Władimir PutinConcordgroup_official / News_kremlinTelegram

Jak przekonują dziennikarze, najważniejsi politycy w Moskwie podjęli działania, które miały powstrzymać Jewgienija Prigożyna. Problem stanowiły jednak warunki stawiane przez oligarchę.

"Dowództwo wojskowe, pracownicy administracji prezydenta, kierownictwo Gwardii Narodowej i bliscy mu urzędnicy próbowali się z nim porozumieć. Ale jego działania były takie, że nie bardzo wiadomo, o czym w ogóle rozmawiać" - napisano.

"Żądania były również niejasne i dziwne. Usunąć Szojgu, nie mieszać się w sprawy Wagnera, zwiększyć finansowanie. Ale po takich akcjach nie było miejsca dla Prigożyna w systemie. W każdym razie straciłby coś, nawet gdyby otrzymał gwarancje życia i zachowania biznesu w jakiejś formie" - dodano.

Brak pokojowego rozwiązania, zdaniem informatorów, wywołał wściekłość Władimira Putina. Najpierw nakazał gubernatorom i politykom publicznie potępić działania szefa Grupy Wagnera, a następnie sam wygłosił przemówienie, w którym oskarżył Prigożyna o zdradę.

Zatrzymanie marszu na Moskwę

Jak przekonują rozmówcy Meduzy, "kucharz Putina" próbował skontaktować się bezpośrednio z prezydentem Rosji, ten jednak nie chciał z nim rozmawiać. Wtedy też Prigożyn zdał sobie sprawę, że "przekroczył miarę".

W miarę zbliżania się do Moskwy przedstawiciele Kremla podjęli kolejne rozmowy z grupą Wagnera. W skład grupy negocjacyjnej wchodzili prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji Nikołaj Patruszew i ambasador Rosji na Białorusi Borys Gryzłow.

"Prigożyn potrzebował godnego powiernika, aby wyjść z gry z zachowaniem twarzy. Tak zachował się Łukaszenka. Uwielbia PR i rozumie korzyści, dlatego się zgodził" - czytamy.

Zdaniem źródeł bliskich Kremlowi próba puczu nie spowoduje zmian personalnych w kierownictwie MON.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Profesor Grala w „Śniadaniu Rymanowskiego” po buncie Prigożyna: „Mamy podziały wśród ścisłej elity Rosji”
      Profesor Grala w „Śniadaniu Rymanowskiego” po buncie Prigożyna: „Mamy podziały wśród ścisłej elity Rosji”Polsat NewsPolsat News
      Przejdź na