- Poczta Polska szuka pieniędzy - mówi Interii prawnik Marek Woch, były Zastępca Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, obecnie Prezes Zarządu KRP Kancelaria Rzecznika Przedsiębiorców P.S.A. Od tygodnia każdego dnia zgłaszają się do niego hotelarze, którzy otrzymują wezwania do zapłaty abonamentu RTV wraz z odsetkami karnymi za okres pandemii koronawirusa. Co więcej, często są to już egzekucje, dochodzi do zajęcia na ich kontach. - Nagle nie mają z czego opłacić pensji pracownikom - wskazuje Woch. - Jeden z hotelarzy ma według Poczty Polskiej zaległości abonamentowe w wysokości ponad 87 tys. zł - przekazuje nam prawnik. I dodaje, że 58 tys. zł to należność główna, czyli kwota niezapłaconego abonamentu z roku 2020, 8 tys. zł to koszty egzekucji, a 21 tys. to odsetki z ostatnich czterech lat. Ma już dziesięciu klientów, którzy dostali takie pisma. Wstrzymuje, zwalnia czy zawiesza? "Trzy terminy, zero spójności" Dlaczego dzieje się to teraz i o co właściwie chodzi, skoro wydaje się, że pandemia koronawirusa jest już dawno za nami? WHO ogłosiła przecież jej koniec w maju 2023 roku. Wszystko sprowadza się do jednej ustawy z 31 marca 2020 roku, a dokładniej jednego słowa w jednym jej artykule, który poniżej cytujemy: Art. 15l. 1. Od przedsiębiorców [...] przez okres, w którym obowiązuje zakaz prowadzenia działalności na podstawie art. 46a i art. 46b pkt 1-6 i 8-12 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, wstrzymuje się pobieranie:1) wynagrodzeń dla organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi;2) opłat abonamentowych. I tak, przedsiębiorcy - w tym hotelarze - byli przekonani, że wstrzymanie oznacza całkowite zwolnienie z uiszczania tych opłat za okres, w którym nie mogli prowadzić swojej działalności. Szczególnie, że w uzasadnieniu do ustawy czytamy o tym, że zmiany mają na celu odciążyć przedsiębiorców i zakłada się, że zostaną oni zwolnieni z opłat abonamentowych. W ocenie skutków regulacji również czytamy o zwolnieniu, a w innym miejscu o "zawieszeniu opłaty". Marek Woch komentuje: - Nie można czytać przepisu ustawy bez brania pod uwagę całej reszty, czyli uzasadnienia i oceny skutków regulacji. Mamy więc trzy różne terminy - wstrzymuje, zwalnia i zawiesza. Każdy będzie sobie wybierał słowo, które mu pasuje? Celem ustawy była pomoc przedsiębiorcom w trakcie zamknięcia gospodarki. Moje stanowisko jako prawnika jest zatem jasne: nie ma żadnego uzasadnienia prawnego, aby teraz domagać się od hotelarzy zapłaty rzekomo zaległego abonamentu RTV - dodaje. I przypomina, że obowiązuje też Konstytucja Biznesu. - Jak są wątpliwości co do jakiegoś przepisu, to powinien być on wyjaśniany na korzyść przedsiębiorcy - podkreśla. Uchwała SN gwoździem do trumny? "Nie ma pola manewru" Anna Kołtan z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego przyznaje: - Poczta Polska w ostatnim okresie zaczęła masowo wysyłać do hotelarzy upomnienia, żądając zapłaty abonamentu za okres covidowy. Podejrzewamy, że jest to pokłosie uchwały Sądu Najwyższego z 25 kwietnia bieżącego roku. Wyjaśnia: - W Polsce są dwa sądy apelacyjne do spraw własności intelektualnej - w Warszawie i Poznaniu. Sąd Apelacyjny w Warszawie interpretował pojęcie "wstrzymanie pobierania opłat" z art. 15 l ust. 1 ustawy covidowej jako zupełne zwolnienie z tych opłat i orzekał na korzyść przedsiębiorców, natomiast Sad Apelacyjny w Poznaniu uznawał, iż było to czasowe odroczenie płatności i wydawał wyroki niekorzystne dla hoteli. Ponieważ powodowało to niesprawiedliwe rozbieżności, w przypadku procesu jednego z podmiotów sąd apelacyjny zadał pytanie SN, jak należy interpretować art. 15l Ustawy covidowej. Proces toczył się w kwestii opłat uiszczanych organizacjom zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub przedmiotami praw pokrewnych. Jak czytamy, wstrzymanie pobierania opłat nie skutkowało zwolnieniem z obowiązku zapłaty tych wynagrodzeń, a jedynie odraczało w czasie obowiązek ich zapłaty. Jak zauważa, w tej uchwale nie ma mowy o abonamencie RTV, ale "wstrzymanie" pobierania opłat dotyczyło też abonamentu. - Nie zgadzamy się z tą uchwałą, przedstawialiśmy przed SN swoje argumenty, ale liczyliśmy się z tym, że uruchomi to lawinę wezwań również ze strony Poczty Polskiej - komentuje Anna Kołtan. - To duży problem. Hotelarze nie są zadowoleni, to są naprawdę spore kwoty dla przedsiębiorców, którzy dopiero zaczynają wychodzić z postpandemicznych tarapatów. Obawiamy się, że hotelarze nie mają tu pola manewru, pozostaje jedynie liczyć na pozytywne decyzje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ponieważ hotelarze składają wnioski o umorzenie opłat lub choćby rozłożenie ich na raty - podsumowuje. Według prawnika Sąd Najwyższy w uchwale z kwietnia odniósł się do zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i tylko do tego. - Tu nie ma mowy o abonamencie RTV. Ja bym tego nie łączył - komentuje Marek Woch. Walczą o umorzenia. "Im palił się grunt pod nogami" Marek Woch mówi o jeszcze jednym wątku. - Hotelarzom w trakcie pandemii zaczął się palić grunt pod nogami. Nie mogli przyjmować gości, więc zaczęli dzierżawić, podnajmować swoje obiekty różnym instytucjom. Chociażby lekarze mogli w hotelach przebywać, to taki przykład. Zatem kto za ten czas ma płacić abonament? Według Poczty Polskiej przedsiębiorca, który rejestrował odbiorniki, to on u nich widnieje i on ma płacić. A jak ktoś do dziś dzierżawi swój obiekt? - zastanawia się prawnik. Co może więc zrobić przedsiębiorca? - Ja w imieniu klientów próbuję po pierwsze wyjaśniać w Poczcie Polskiej, kto i dlaczego widnieje u nich jako abonent, skoro tym właścicielem hotelu już na przykład nie jest. Wysyłamy też pisma do KRRiT, która może umorzyć takie sprawy. Wstrzymać egzekucję może też organ egzekucyjny, czyli urząd skarbowy, i o to również wnioskujemy - wymienia nasz rozmówca. O odniesienie się sprawy poprosiliśmy Pocztę Polską. "W okresie pandemii Covid zgodnie z art. 15 l ust. 1 i 2 ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem , przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID 19, innych chorób oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw podmiot mógł skorzystać ze wstrzymania od pobierania opłat abonamentowych, w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego, pod warunkiem spełnienia łącznie poniższych kryteriów ustawowych: bycia płatnikiem opłat abonamentowych, a więc użytkowane odbiorniki radiofoniczne oraz telewizyjne, powinny być w tamtym okresie czasu zarejestrowane oraz uiszczono opłaty abonamentowe za okresy rozliczeniowe przypadające przed dniem 8 marca 2020 r." - czytamy w odpowiedzi. Poczta Polska podkreśla jednak: "Obowiązek regulowania opłat abonamentowych nie został zniesiony w okresie trwania stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce, a abonenci jedynie uzyskali możliwość dokonania płatności w późniejszym okresie."