Droga Krzyżowa w Rzymie. Watykan: Papież nie weźmie udziału

Joanna Mazur

Oprac.: Joanna Mazur

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
208
Udostępnij

Watykan wydał w piątek oświadczenie, w którym poinformował, że papież Franciszek nie weźmie udziału w Drodze Krzyżowej w Koloseum z powodu złej pogody. Wcześniej podano, że w rozważaniach znajdą się słowa młodego Ukraińca i Rosjanina.

W rozważaniach Drogi Krzyżowej zawarto słowa chłopca z Ukrainy i Rosjanina, na zdj. rzymskie Koloseum nocą
W rozważaniach Drogi Krzyżowej zawarto słowa chłopca z Ukrainy i Rosjanina, na zdj. rzymskie Koloseum nocą123RF/PICSEL

"Z powodu panującego w Rzymie intensywnego zimna papież Franciszek nie będzie w Koloseum na Drodze Krzyżowej w Wielki Piątek wieczorem, ale będzie ją obserwował z Domu Świętej Marty w Watykanie, gdzie mieszka" - przekazało biuro prasowe Watykanu.

Papież został 1 kwietnia wypisany ze szpitala, gdzie przebywał z powodu zapalenia oskrzeli.

Ukrainiec: Kiedy przyjechaliśmy do Włoch, byłem smutny

Dziennik "Il Fatto Quotidiano" ujawnił wcześniej, że w uroczystości wezmą udział przedstawiciele Rosji i Ukrainy, a czytany przez nich tekst poświęcony będzie wojnie na Ukrainie oraz innym konfliktom na świecie, pragnieniu pokoju, a także dramatowi migracji.

Przed rokiem polemikę wywołały wspólne rozważania kobiet z Ukrainy i Rosji; ostatecznie nie zostały odczytane.

Przy X stacji odczytane zostaną słowa napisane przez chłopca z Ukrainy i przez Rosjanina.

"W zeszłym roku - napisał ukraiński chłopiec - tata i mama postanowili zabrać mnie i mojego młodszego brata do Włoch, gdzie nasza babcia pracuje od ponad 20 lat. Wyjechaliśmy nocą z Mariupola. Na granicy żołnierze zablokowali mojego ojca i powiedzieli mu, że musi zostać na Ukrainie i walczyć. My jechaliśmy autokarem przez dwa dni. Kiedy przyjechaliśmy do Włoch, byłem smutny".

Rozważania drogi krzyżowej. Zawarto słowa chłopca z Ukrainy i Rosjanina 

Dalej wspomniał o tym, że czuł się kompletnie ogołocony ze wszystkiego i nie znał języka włoskiego. Następnie jego rodzina postanowiła wrócić na Ukrainę. "Tu sytuacja jest dalej trudna, wojna jest wszędzie, miasto jest zniszczone" - dodał. Przytoczył też słowa swojej babci, że wszystko minie i zapanuje pokój.

Młody Rosjanin napisał natomiast, że kiedy mówi, skąd pochodzi, ma poczucie winy. "Ogołocony ze szczęścia i marzeń na przyszłość. Drugi rok widzę, jak płaczą babcia i mama. W liście zawiadomiono nas, że mój starszy brat nie żyje" - relacjonował.

"Wszyscy mówili nam, że powinniśmy być dumni, ale w domu było tylko cierpienie i smutek. Także tata i dziadek wyjechali i nic o nich nie wiemy" - dodał Rosjanin.

Jego rozważania kończy modlitwa o pokój i braterstwo na świecie.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Br. Szymon Janowski: Osoby bezdomne czują się jak szczury - niewidzialne
      Br. Szymon Janowski: Osoby bezdomne czują się jak szczury - niewidzialneRMF24.plRMF
      Przejdź na