Wielkanoc w cieniu pogodowej anomalii. Wysokie wartości

Zbliżające się weekendowe załamanie pogody nie nastraja optymistycznie na kolejne dni. Od soboty do Polski wrócą ochłodzenie, śnieżyce i wichury, które najmocniejsze będą nad morzem. Taka bardzo nieprzyjemna aura potrwa do drugiej połowy przyszłego tygodnia. Od kolejnego weekendu zacznie się ocieplać. Mimo wszystko większość kwietnia może się okazać chłodniejsza, niż zazwyczaj.

Najnowsza prognoza długoterminowa na pięć tygodni przyniosła ciekawe wyniki. Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przez większość kwietnia temperatury w praktycznie całej Polsce będą niższe od średniej wieloletniej. Wyjątkiem będzie środek miesiąca - mniej więcej podczas Wielkanocy.

Okazuje się, że okres od 14 do 20 kwietnia może się zdecydowanie wyróżnić na tle pozostałych tygodni w tym miesiącu. W te dni bowiem zanosi się na to, że będzie wyraźnie cieplej, niż zazwyczaj. Na mapach IMGW widać to w postaci czerwonych punktów:

Według danych IMGW temperatury będą przekraczać średnią od niecałych 2 stopni Celsjusza na północy do nawet 3 stopni na południu. Możliwe więc, że w Niedzielę Wielkanocną będzie wtedy cieplej, niż wynika to ze średniej z lat 1991-2020.

Wszystko może się jednak zmienić w kolejnym tygodniu, który jak dotąd zapowiada się na znacznie chłodniejszy od typowego dla tego okresu. Będzie tam średnio od niecałego stopnia do ponad 2 st. C chłodniej.

Teoretycznie może się okazać, że pierwsza część Świąt Wielkanocnych będzie dość ciepła, podczas gdy Lany Poniedziałek przyniesie ochłodzenie.

Warto jednak podkreślić, że są to średnie temperatury dla całego tygodnia. Może się okazać, że w danym okresie będzie kilka dni chłodniejszych lub cieplejszych, więc waro brać na to poprawkę.

Chociaż święta mogą się okazać dość ciepłe, nie oznacza to, że będzie spokojnie. Możliwe, że w Lany Poniedziałek wody będzie więcej, niż byśmy chcieli.

Najnowsze symulacje IMGW wskazują, że druga połowa kwietnia może się okazać zdecydowanie mokra. Deszcz może padać przez wiele dni w zdecydowanej większości Polski.

Po dosyć suchym wcześniejszym tygodniu od 14 kwietnia suma opadów będzie większa od średniej wieloletniej i pozostanie na tym poziomie niemal do końca miesiąca.

Znowu trzeba podkreślić, że są to wartości uśrednione. Nie możemy więc z całą pewnością stwierdzić, które dni będą deszczowe, a które suche. Na razie zanosi się na to, że Wielkanoc może być pochmurna i w wielu miejscach deszczowa, zwłaszcza pod koniec świąt. Szanse na to są większe, niż na czyste i błękitne niebo.

Wielkanoc to święto ruchome, obchodzone w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. W związku z tym może przypadać najwcześniej 22 marca, a najpóźniej 25 kwietnia, w zależności od roku.

W 2025 roku Niedziela Wielkanocna wypada 20 kwietnia. Oznacza to, że Poniedziałek Wielkanocny przypadnie 21 kwietnia.

Z datą Wielkanocy powiązane są również inne ruchome święta chrześcijańskie. Są to między innymi:

• Środa Popielcowa - przypadająca 46 dni przed Wielkanocą;
• Wniebowstąpienie Pańskie, obchodzone 40. dnia od Wielkanocy;
• Zesłanie Ducha Świętego (Zielone Świątki) - świętowane 49. dnia od Zmartwychwstania Chrystusa;
• Boże Ciało (Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej), obchodzone w czwartek po święcie Trójcy Świętej, czyli 60 dni po Wielkanocy.

Podkreślamy, że zaprezentowana powyżej prognoza pogody jest długoterminowa i z tego powodu obarczona dużym ryzykiem błędu. Kolejne dane mogą się różnić od dostępnych obecnie.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!