Poseł PiS Piotr Kaleta potrącony samochodem. Sprawcą działacz KOD
Poseł Piotr Kaleta złożył na policji zawiadomienie o potrąceniu go samochodem przez działacza Komitetu Obrony Demokracji. Zdaniem polityka to efekt nienawiści do jego osoby i środowiska politycznego.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór na jednej z ulic Kalisza. Polityk w rozmowie z PAP wyjaśnił, że tego dnia chodziło po mieście by zweryfikować informacje o nagminnym zrywaniu plakatów wyborczych.
- Wczoraj ujawniłem człowieka, który niszczył moje plakaty. Jest to działacz kaliskiego KOD-u - ujawnił.
Gdy poseł Piotr Kaleta próbował zatrzymać odjeżdżającego mężczyznę, ten miał potrącić go samochodem.
- Zrobił to świadomie - stwierdził polityk PiS.
- Sytuacja była bardzo nieprzyjemna, bo tak mnie uderzył pojazdem, że upadłem i doznałem potłuczenia. Udałem się do szpitala a o sprawie zawiadomiłem policję. Dowodem jego zachowania jest nagrany filmik - dodał.
Na facebookowym profilu polityka opublikowane zostało krótkie nagranie, które zrealizowano w nocy, po powrocie do domu ze szpitala.
Brutalność w kampanii wyborczej
Informacje o potrąceniu posła Prawa i Sprawiedliwości to kolejne doniesienia o ataku na polityka prowadzącego działania w ramach trwającej kampanii wyborczej.
W poniedziałkowy poranek zaatakowana została przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej Marta Wcisło. Na posłankę napadł 55-letni mężczyzna w trakcie rozdawania gazetek wyborczych.
- Stałam z gazetami, podobnie jak inni kandydaci. Podbiegł do mnie człowiek, chwycił dwoma rękami za przedramiona, zaczął szarpać - relacjonowała w rozmowie z polsatnews.pl.
- Był agresywny, mówił, że powinno się nas wystrzelać czy wybić - dodała.
Kilka dni wcześniej w Katowicach doszło do napadu na innego polityka Koalicji Obywatelskiej Borysa Budkę. Napastnikiem był 49-latek, krzyczał na posła by "sp... do Niemiec" i trzykrotnie wytrącił mu telefon z ręki.
- To był człowiek mówiący językiem Kaczyńskiego: wyzywający mnie od Niemców, od nazistów, od ludzi Tuska, człowiek, któremu tę nienawiść w sercu zasiał Kaczyński. To Jarosław Kaczyński jest odpowiedzialny za to, że może w Polsce dojść do tragedii. Od Kaczyńskiego oczekuję, że przerwie tę spiralę nienawiści - mówił w trakcie briefingu prasowego Borys Budka.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!