Hiszpańska jednostka amerykańskiej firmy zbrojeniowej General Dynamics GD.N, Santa Barbara Systems zajmuje się renowacją czołgów Leopard, które mają trafić do Ukrainy. Te działania sprawiły, że spółka znalazła się na celowniku hakerskiej grupy NoName, słynącej z przeprowadzania skutecznych cyberataków. W wyniku działania rosyjskich hakerów strona jednostki przestała działać. Grupa NoName potwierdziła w mediach społecznościowych, że to jej "zasługa". Hakerzy wyjaśnili też, dlaczego zdecydowali się uderzyć w systemy tego oddziału. Hiszpania. Padli ofiarą rosyjskich hakerów. W tle wojna w Ukrainie "Wysłaliśmy nasze pociski DDoS (seria botów lub botnetów zalewa witrynę internetową lub usługę ruchem, co uniemożliwia modyfikację i działanie w trybie offline - red.) przeciwko stronom internetowym w rusofobicznej Hiszpanii" - napisali na popularnej rosyjskiej platformie społecznościowej. Jak zapewnił niemiecki rzecznik General Dynamics, atak nie wpłynął na ich kluczowe działania, a operacje spółki w Europie przebiegają bez zakłóceń. Wojna na Ukrainie. Rosja atakuje Europę rękami hakerów To nie pierwszy cyberatak rosyjskich hakerów wymierzony w firmy wspierające Ukrainę. W maju NATO oceniło, że Rosja stoi za nasilającą się serią hybrydowych cyberataków na kraje członkowskie, w tym ich infrastrukturę i funkcjonujące na ich terenie firmy. Polska także znalazła się na tej liście. W ubiegły piątek na stronie Polskiej Agencji Prasowej pojawiła się fałszywa depesza o rzekomej mobilizacji wojskowej w Polsce. Jej autorzy powoływali się przy tym na decyzje, którą podjąć miał premier Donald Tusk. Informacja ta została sprostowana. "Uwaga redakcje! Źródłem depeszy pod tytułem 'Premier RP Donald Tusk: 1 lipca 2024 r. zacznie się w Polsce częściowa mobilizacja' nie jest Polska Agencja Prasowa" - alarmowała agencja. Do sytuacji odniosła się m.in. Viera Jourova, wiceszefowa Komisji Europejskiej. - Dezinformacja na temat mobilizacji jest czymś, czego się spodziewaliśmy, co było przewidziane. Zostało to już użyte przed słowackimi wyborami, te groźby o mobilizacji, która miałaby zostać ogłoszona przez zwycięzcę wyborów. Więc nie jestem tym zaskoczona - powiedziała, nawiązując do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jej zdaniem z tego powodu w Polsce "presja dezinformacyjna nasiliła się przez ostatnie kilka tygodni". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!