Z chmur spadną tony wody. "Uważajcie na gwałtowne zjawiska"
Czeka nas kolejny burzowy epizod. Po burzowym poniedziałku wtorek nie będzie wiele lepszy, zwłaszcza w południowych województwach. Najsilniejszych ulew synoptycy spodziewają się w Karpatach - tam może dochodzić do lokalnych podtopień. Trzeba też liczyć się z lokalnym gradobiciem oraz wiatrem w porywach dochodzącym do 70 km/h. W sześciu województwach obowiązują alerty IMGW pierwszego i drugiego stopnia.

W poniedziałek na południe Polski spadły niebezpieczne burze i ulewy, które spowodowały poważne zniszczenia. W Krakowie zalany zostały piesze tunele i niektóre ulice, w Marklowicach niedaleko Wodzisławia Śląskiego pojawiła się trąba powietrzna. We wtorek na południu i wschodzie znowu nie będzie spokojnie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał kolejne ostrzeżenia związane z burzami.
Wracają nawałnice. W górach będzie niebezpiecznie
Tak jak na samym początku tygodnia, we wtorek również najsilniejszych burz trzeba się spodziewać na południu Polski. Groźne zjawiska zanotujemy również w wielu miejscach Lubelszczyzny.
Szczególnie niebezpiecznie może być w Karpatach. W regionach podgórskich w trakcie burz może spaść do 35 litrów wody na metr kwadratowy, a lokalnie nawet do 40-45 litrów. Tak może być w miejscach, w których wiatr będzie słabszy, więc suma opadów może być wyższa. Trzeba uważać na możliwe lokalne podtopienia.
Dzień w zdecydowanej większości kraju będzie pochmurny i deszczowy. Najlepsza pogoda zapanuje w ciągu dnia na zachodzie - tam będzie pogodnie i bez opadów. W pozostałych miejscach trzeba będzie uważać.
"Zabierzcie ze sobą parasole i uważajcie na gwałtowne zjawiska pogodowe!" - ostrzegają synoptycy IMGW w opisie prognozy pogody na wtorek na Facebooku.
Ze względu na burze obowiązują ostrzeżenia pogodowe. Pomarańczowe alerty drugiego stopnia wydano dla południowej części województw:
- małopolskiego;
- podkarpackiego.
Tam wraz z burzami przyjdą ulewy oraz silny wiatr, osiągający w porywach do 70 km/h. Lokalnie, zwłaszcza w górach, może padać grad o średnicy do 2-3 centymetrów). Powyższe alerty będą obowiązywać od godz. 11:00 do 19:00.
Na burze trzeba uważać również w wielu innych miejscach, przede wszystkim na południowym wschodzie kraju. Z tego powodu żółte alerty IMGW pierwszego stopnia obejmują województwa:
- południową część śląskiego;
- centralną część małopolskiego;
- środkowe powiaty podkarpackiego;
- większość lubelskiego (bez powiatów na południu);
- wschodnie powiaty mazowieckiego;
- powiat siemiatycki w podlaskim.
Te ostrzeżenia pozostaną w mocy od godz. 11:00 do 19:00 na południu oraz od 13:00 do 21:00 na wschodzie.

Pogoda nierówna w całym kraju
Będzie dość ciepło, ale nie wszędzie. W górach i w okolicach Helu w ciągu dnia będzie można liczyć na maksymalnie 19-21 stopni. Najcieplej będzie w centrum i na zachodzie: 25-26 stopni Celsjusza. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, jednak silniej powieje w trakcie burz.
Dzięki wyżowi znad północno-wschodniej Europy pogoda w naszym kraju w wielu miejscach będzie korzystnie wpływać na nasz organizm. Gorzej będzie na wschodzie, gdzie w trakcie większego zachmurzenia, deszczu i burz, warunki pogorszą się do obojętnych i niekorzystnych.

Na zachodzie wieczorem może się zrobić duszno i wówczas również zapanują tam niekorzystne warunki.
-----











