Uderzają w Konfederację. "Wstyd na całą Europę", "przeszli samych siebie"

Oprac.: Joanna Mazur
"Wstyd na całą Europę! (...) Tyle było w kampanii wyborczej o patriotyzmie, a teraz jawna zdrada stanu!" - w tych słowach Krzysztof Gawkowski ocenił propozycję, jaką otrzymali posłowie Konfederacji od niemieckiej AfD. Prawicowa partia chce stworzyć w Parlamencie Europejskim frakcję, którą mieliby zasilić politycy spoza ugrupowania. Z kolei w ocenie rzecznika Nowej Lewicy Łukasza Michnika "trzeba być nieźle odklejonym", żeby przystać na propozycję AfD.

Skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD) chce utworzyć w Parlamencie Europejskim frakcję o nazwie "Europa Suwerennych Narodów". Z informacji "Die Welt" wynika, że grupa ma składać się z 28 posłów z dziewięciu krajów.
Do dołączenia do grupy zaproszenie mieli otrzymać m.in. politycy z Konfederacji. W środę do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się Krzysztof Gawkowski.
Konfederacja w sojuszu w AfD? Gawkowski: Wstyd na całą Europę
"Wstyd na całą Europę! Połowa posłów Konfederacji w Parlamencie Europejskim stworzyła sojusz z niemiecką partią AfD, która domaga się m.in. rewizji przebiegu granic Polski i Niemiec oraz jawnie wspiera rosyjską narrację w UE" - napisał w mediach społecznościowych minister cyfryzacji.
"Tyle było w kampanii wyborczej o patriotyzmie, a teraz jawna zdrada stanu!" - dodał.
Głos w sprawie zabrał także rzecznik prasowy Nowej Lewicy Łukasz Michnik. "Trzeba być nieźle odklejonym, żeby mówić o obronie polskiej granicy przez całą kampanię, a od razu po niej wejść w koalicję z niemiecką partią, która chce rewizji polskiej granicy" - przekazał w sieci. Zwracając się bezpośrednio do członków Konfederacji zaznaczył, że "przeszli samych siebie".
Konfederacja z AfD? Anna Bryłka: Nie dołączę
W środę po południu do doniesień mówiących o propozycji, jaką miała złożyć AfD politykom Konfederacji, odniosła się Anna Bryłka. "Potwierdzam, że nie dołączę do wspólnej frakcji z niemiecką AfD" - oświadczyła europosłanka.
"Stosunek tej partii do Nord Stream I i Nord Stream II oraz wypowiedzi niektórych członków ugrupowania, które są wprost sprzeczne z polskim interesem narodowym, nie pozwalają myśleć o zbudowaniu zaufania i konstruktywnej współpracy w jednej grupie politycznej" - napisała.
Polityk dodała też, że w Parlamencie Europejskim chce reprezentować interesy Polski i Polaków. "Deklaruję jednocześnie współdziałanie z każdą europejską siłą, która chce powstrzymać pełzającą federalizację, masową i niekontrolowaną imigrację oraz Europejski Zielony Ład" - podkreśliła.
Oprócz Bryłki propozycję dołączenia do frakcji dostali też Stanisław Tyszka, Marcin Sypniewski, Ewa Zajączkowska-Hernik i Tomasz Buczek.
-----
Bądź na bieżąco i bądź jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i dodaj tam nasze artykuły!