Szmydt nie jest jedyny? "To nie jest największy skandal, wiele przed nami"

Sebastian Przybył

Sebastian Przybył

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,1 tys.
Udostępnij

- To jeszcze nie jest największy skandal - jeszcze wiele przed nami - oznajmił szef BBN Jacek Siewiera, komentując wyjazd Tomasza Szmydta na Białoruś. Jak podkreślił, osoby współpracujące z sędzią "najprawdopodobniej były już wykorzystywane do werbunku" przez służby rosyjskie, a głównym celem mocodawców uciekiniera jest podgrzanie temperatury sporu w Polsce.

Sędzia Tomasz Szmydt. Zdjęcie ilustracyjne
Sędzia Tomasz Szmydt. Zdjęcie ilustracyjneWojciech OlkuśnikEast News

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego przy Kancelarii Prezydenta RP był gościem porannej rozmowy na antenie RMF FM. Na wstępie prowadzący Robert Mazurek spytał Siewierę, czy sytuacja z sędzią Tomaszem Szmydtem to "największy skandal szpiegowski od co najmniej 20 lat".

- Bez wątpienia szokujący i o skali nieporównywalnej do dotychczasowych, ale to jeszcze nie jest największy skandal - jeszcze wiele przed nami - zastrzegł szef BBN.

Jacek Siewiera: Sędziowie powinni być weryfikowani

W opinii Siewiery sędzia-uciekinier podejmuje działalność o charakterze politycznym, co jest wynikiem planów propagandowych Kremla. - Niedoceniany jest aspekt jego aktualnej działalności w mediach i potencjalnych jej zastosowań w przyszłości - oznajmił.

Stwierdził również, że Tomasz Szmydt będzie wykorzystywany jako osoba w Polsce ważna, która była przez ostatnie lata represjonowana.

Siewiera został zapytany, czy osoby powiązane z Tomaszem Szmydtem będą teraz łatwiejszym celem do werbunku przez rosyjski wywiad. - Najprawdopodobniej były już wykorzystywane do werbunku - odparł szef BBN i dodał, że sędziowie powinni być weryfikowani i dokładnie sprawdzani pod kątem potencjalnej współpracy z obcymi służbami.

Rosja rozgrywa polską debatę publiczną? Szef BBN mówi wprost

- Fatalnie radzimy sobie z nawigowaniem w obszarze wojny kognitywnej - daliśmy się rozgrywać w sprawie uchodźców i dajemy się rozgrywać w debacie politycznej, kto jest odpowiedzialny za to, że Tomasz Szmydt wyjechał na Białoruś i występuje u Sołowiowa. Nie róbmy tego - oznajmił Jacek Siewiera, apelując do polityków i komentatorów.

Szef BBN przyznał, że sędzia-uciekinier najbardziej aktywny zawodowo był w okresie rządów PiS, ale gdy obecny obóz władzy podnosił ten argument, Szymdt opublikował w swoich mediach społecznościowych założonych specjalnie na potrzeby prokremlowskiej propagandy dokument podpisany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.

- Jaki jest cel takiego działania? (...) Tylko taki, by drugiej stronie dodać paliwa. Nie idźmy w tą stronę - zaapelował ponownie. - Dla mocodawców agentury nie ma znaczenia, czy to będzie agent w todze, czy w tęczowej fladze naciągniętej na głowę lub inne części ciała. Ważne jest, by w wykorzystaniu propagandy podgrzewał temperaturę sporu politycznego w Polsce - dodał Siewiera.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Siewiera o sprawie sędziego Szmydta: Dajemy się rozgrywać
      Siewiera o sprawie sędziego Szmydta: Dajemy się rozgrywaćRMF24.plRMF
      Przejdź na