Informację o złożeniu wniosku w sprawie Marcina Romanowskiego do Prokuratury Krajowej przekazał pełnomocnik polityka Bartosz Lewandowski za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Do Prokuratury Krajowej trafił właśnie wniosek o umorzenie postępowania karnego prowadzonego przeciwko posłowi Marcinowi Romanowskiemu dotyczącego wszystkich 11 czynów na podstawie art. 17 par. 1 pkt 10 KPK" - napisał. Jak zaznaczył, decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie z 27 września bieżącego roku "na dzień ogłaszania postanowienia o przestawieniu zarzutów posłowi Romanowskiemu, istniała negatywna przesłanka prowadzonego postępowania, tj. nie było wymaganego prawem zezwolenia pochodzącego od odpowiedniego organu". Wniosek o umorzenie postępowania przeciw Marcinowi Romanowskiemu "W myśl art. 17 par. 2 KPK do chwili otrzymania zezwolenia władzy, o którego ustawa uzależnia ściganie, prokuratura Krajowa mogła jedynie dokonać 'czynności niecierpiących zwłoki w celu zabezpieczenia śladów i dowodów, a także czynności zmierzających do wyjaśnienia, czy (...) zezwolenie będzie wydane'" - przekazał. W ocenie pełnomocnika, postępowanie wobec Romanowskiego nie może się dalej toczyć. "Złożenie wniosku 'następczego' o uchylenie immunitetu do ZPRE (Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - red) jest bez znaczenia dla przyszłości prowadzonego postępowania, bowiem Prokuratura - lekceważąc immunitet Zgromadzenia - dokonała już czynności przedstawienia zarzutów, a zatem w konsekwencji z własnej woli dokonała czynności, których nie można powtórzyć" - wskazał. Bartosz Lewandowski już wcześniej zapowiadał, że złoży wniosek o umorzenie postępowania w sprawie Romanowskiego. W niedzielę w Polsat News do zapowiedzi odniósł się Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. - Taki wniosek nie jest zasadny. Nie doszło do skutecznego przedstawienia zarzutów. Jeżeli istnieje immunitet to on jest przesłanką, która tamuje możliwość wykonywania określonych czynności procesowych. Gdyby teraz doszło do umorzenia to trzeba byłoby przyjąć, że wobec pana Romanowskiego nie można prowadzić żadnego postępowania. To jest oczywiście absurdalne twierdzenie - mówił. W ocenie szefa Naczelnej Rady Adwokackiej sprawa wokół Romanowskiego jest "kompromitująca" dla prokuratury, która ignorując immunitet ZPRE "nie miała racji". Immunitet Marcina Romanowskiego. Ruch Adama Bodnara Marcin Romanowski w latach 2019-2023 był wiceszefem resortu sprawiedliwości, dodatkowo od 2018 roku był pełnomocnikiem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry ds. Funduszu Sprawiedliwości. Obecnie prowadzone jest śledztwo dotyczące wyprowadzania środków z Funduszu, w tym na zakup systemu Pegasus. Romanowski jest podejrzewany m.in. o ustawianie konkursów i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Łącznie ciąży nad nim 11 zarzutów. W nocy z 16 na 17 lipca warszawski sąd rejonowy zadecydował, że Romanowski, mimo decyzji prokuratury pozostanie na wolności ze względu na posiadanie immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W minioną niedzielę Prokuratura Krajowa przekazała, że prokuratur generalny Adam Bodnar skierował do przewodniczącego zgromadzenia ZPRE wniosek o uchylenie immunitetu Romanowskiemu. Jak podała PK w poniedziałek, sprawa Marcina Romanowskiego będzie przedmiotem debaty w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy w dniu 2 października 2024 r. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!