W czwartkowym wydaniu "SE" publikuje wyniki sondażu Instytutu Badań Pollster. Badanie wykonano w dniach 13-14 marca na próbie 1037 dorosłych Polaków. Na pytanie, czy Jan Paweł II jest dla ciebie autorytetem, pozytywnie odpowiedziało 70 proc. ankietowanych. 21 proc. udzieliło odpowiedzi "nie", a dziewięć proc. "nie wiem". - Ci, którzy wzywają do obalenia jego pomników, wypychają się na margines - skomentował dla "SE" socjolog Jarosław Flis. "Z innego sondażu Pollsteru dla naszej gazety wynika, że 67 proc. ankietowanych popiera uchwałę Sejmu (w obronie dobrego imienia Jana Pawła II - przy. red.)" - donosi też czwartkowy "SE". 45 proc. ankietowanych ocenia ją zdecydowanie dobrze, 22 proc. raczej dobrze, 11 proc. raczej źle, 22 proc. zdecydowanie źle. Reportaż o Janie Pawle II Na początku zeszłego tygodnia stacja TVN24 opublikowała reportaż Marcina Gutowskiego na temat papieża Jana Pawła II. Tezy postawione przez autora materiału mają dowodzić, że kardynał Karol Wojtyła, jeszcze jako metropolita krakowski, miał wiedzieć o przypadkach pedofilii wśród duchownych, a także brać udział w ich tuszowaniu. Konferencja Episkopatu Polski po emisji materiału opublikowała oświadczenie. "Dziś bez wątpienia mamy o wiele większą społeczną świadomość skutków wykorzystania seksualnego, a w Kościele wypracowane procedury oraz sposoby reagowania i pomocy" - poinformowano. - Papież zawsze bronił życia i za to próbowano mu życie odebrać zarówno podczas zamachu, jak i dzisiaj - przekazał z kolei w spocie przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki. Hierarcha ocenił, że papież "cały czas płaci najwyższą cenę". Abp Gądecki podkreślił w spocie, że papież był niczym "kompas pośród dziejowej burzy". Jak zaznaczył, "zawdzięczamy mu wolność - wolność Polski i wolność naszych sumień". - Zawsze bronił życia i za to próbowano mu życie odebrać zarówno podczas zamachu, jak i dzisiaj. Cały czas płaci najwyższą cenę. Ale w krzyżu jest moc, która ze śmierci wyprowadza życie - powiedział abp Gądecki. Hierarcha zastrzegł, że papież kochał wszystkich Polaków tak samo. - Dziś, nauczeni jego przykładem, wsłuchujemy się w głos zranionych w Kościele. Ci właśnie bracia i siostry, w bólu swoich doświadczeń, mają największe prawo, byśmy wspólnie odkrywali prawdę o posłudze biskupiej Jana Pawła II - przekazał przewodniczący KEP. - Tę prawdę winni jesteśmy także przyszłym pokoleniom - dodał.