Jak informuje prokuratura, śledztwo zostało wszczęte w połowie kwietnia br., w związku z zawiadomieniem o przestępstwie złożonym przez Marka Kuchcińskiego. "Pokrzywdzony został przesłuchany. Złożył zeznania na okoliczności wskazane w zawiadomieniu" - poinformował Łapczyński. Jako pierwsze informacje o śledztwie podało Radio Zet. Stacja na stronie internetowej pisze, że chodzi o wypowiedzi byłego agenta CBA o tym, że istnieje nagranie z wizyty Marka Kuchcińskiego w agencji towarzyskiej. Były agent złożył też zawiadomienie do prokuratury dot. niedopełnienia obowiązków przez szefa CBA. W poniedziałek podczas konferencji w Rzeszowie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się do sprawy. "Ze zdumieniem w mediach czytam, że polska prokuratura dysponuje materiałami, nagraniami z agencji towarzyskiej, które miałyby w negatywnym świetle przestawiać jakoby marszałka (Marka - PAP) Kuchcińskiego. Chciałbym to jasno powiedzieć - to są kłamstwa" - podkreślił Ziobro. Dodał, że ani prokuratura, ani policja nie zabezpieczyła żadnych nagrań w prowadzonym śledztwie. "Więc informacje powtarzane w mediach, że te nagrania są, są kompletnym kłamstwem i proszę nie dajcie się nabierać" - powiedział.