W mediach społecznościowych prezydenta Andrzeja Dudy pojawiło się oświadczenie głowy państwa, dotyczące rewolucji w TVP. Jak stwierdził prezydent, "cel polityczny nie może stanowić usprawiedliwienia dla łamania zasad konstytucyjnych i prawa". "W związku z dzisiejszymi działaniami ministra kultury dotyczącymi mediów publicznych wzywam premiera Donalda Tuska i Radę Ministrów do respektowania polskiego porządku prawnego" - napisał prezydent. Andrzej Duda zastrzegł, że cały rząd złożył wobec niego przysięgę, o której mowa w art. 151 Konstytucji RP, zobowiązując się w szczególności do zachowania wierności postanowieniom Konstytucji i innych prawom Rzeczpospolitej. Prezydent zabrał głos w sprawie rewolucji w TVP. "Wzywam premiera" Do swojego wpisu prezydent załączył pismo zaadresowane do premiera Donalda Tuska. W treści listu czytamy, że uchwały Sejmu - a to właśnie na podstawie jednej z nich rozpoczęto działania w Telewizji Publicznej - "nie są aktami prawa powszechnie obowiązującego w rozumieniu art. 87 Konstytucji RP". "Niezgodną z polskim porządkiem konstytucyjnym jest zatem próba obejścia czy złamania obowiązujących ustaw w oparciu o uchwały Sejmu. Uchwała Sejmu nie ma mocy prawnej, aby stanowić podstawę działania organów państwa ze skutkiem dla obywateli. Działania takie w rażący sposób są sprzeczne z Konstytucją" - stwierdził prezydent w piśmie do premiera. Andrzej Duda zastrzegł w swoim liście, że zgodnie z prawem właściwym organem do powoływania i odwoływania składu zarządów w mediach publicznych jest obecnie Rada Mediów Narodowych. Prezydent przytoczył także wyrok Trybunału Konstytucyjnego, w którym zaznaczono, że pozbawienie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji kompetencji, jakie posiada obecnie RMN, było niezgodne z ustawą zasadniczą. "Wyrokiem tym nie stwierdzono jednocześnie niezgodności z Konstytucją ustawy o Radzie Mediów Narodowych" - oznajmił Duda. "Ewentualna zmiana podmiotu uprawnionego do powoływania i odwoływania składów osobowych organów jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej wymaga interwencji ustawodawcy i uchwalenia stosownych przepisów, zgonie z Konstytucją. Dopiero wówczas ewentualne zmiany będą legalnie możliwe" - zakończył treść swojego pisma Andrzej Duda. Błyskawiczna odpowiedź premiera Donalda Tuska Prezydent nie musiał długo czekać na odpowiedź szefa rządu. Wpis na profilu społecznościowym Donalda Tuska pojawił się niespełna 15 minut po odezwie Andrzeja Dudy. "Panie Prezydencie, tak jak już Pana informowałem, dzisiejsze działania mają na celu - zgodnie z Pana intencją - przywrócenie ładu prawnego i zwykłej przyzwoitości w życiu publicznym" - czytamy w odpowiedzi zamieszczonej w serwisie X. Donald Tusk zapewnił również, że Andrzej Duda "może liczyć w tej sprawie determinację i żelazną konsekwencję" Rady Ministrów. Jarosław Kaczyński krytykuje Andrzeja Dudę Wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę, że mimo szeroko komentowanej rewolucji w mediach publicznych, głowa państwa wciąż nie zabrała głosu w tej sprawie. - Wierzymy, że pewnego dnia, a może pewnej godziny, prezydent, który nie wykazuje się aktywnością, jednak zmieni zdanie, bo mógłby tutaj interweniować bardzo zdecydowanie i sprawa by się skończyła - powiedział szef Prawa i Sprawiedliwości podczas konferencji prasowej w siedzibie TVP przy ulicy Woronicza. Oceniając nowego ministra kultury, który zdecydował o zmianach w Telewizji Polskiej, Kaczyński powiedział, że Bartłomiej Sienkiewicz to "człowiek ze służb i to tych takich komunistyczno-nowych". - Tam było wielu ludzi z dawnej Służby Bezpieczeństwa i on w tym środowisku się ukształtował. Takie ma obyczaje i przekonania, co do możliwości funkcjonowania państwa - oznajmił. Rewolucja w TVP. Śledź relację na żywo w Interii. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!