Jarosław Kaczyński przed komisją ds. Pegasusa stanął w ubiegły piątek, 15 marca. Już od początku przesłuchanie nie przebiegało spokojnie, bowiem prezes PiS stwierdził, że nie jest w stanie złożyć przyrzeczenia, bo nie może powiedzieć wszystkiego, co wie. - Rozumiem przepisy prawa, obawiam się, że tutaj są poważne kłopoty. Muszę uzyskać zgodę od premiera, inaczej nie mogę niczego ujawnić - oznajmił. Ostatecznie złożył on przyrzeczenie, nie wypowiadając jednak całej formuły - nie przyrzekł, że "nie będzie ukrywał niczego, co jest mu wiadome". Jarosław Kaczyński na komisji. "Może se pan prosić" Dalsza część przesłuchania również przebiegała w atmosferze częstych polemik czy nawiązań do "naleśnikarni" skierowanych w kierunku posła Witolda Zembaczyńskiego, co spotkało się z upomnieniem ze strony przewodniczącej komisji Magdaleny Sroki, aby "nie robić szopki". Prezes PiS również m.in. na prośby Tomasza Treli o odpowiedź na pytania dot. zakupu Pegasusa zareagował stwierdzeniem: - A to może se pan prosić. Po zakończonym posiedzeniu komisji Kaczyński ocenił, że "stracił cały dzień". Uznał także, że "służy to celom propagandowym", a przedstawiciele obecnego obozu władzy wychodzą z założenia, że "to wielkie urojenie (afera Pegasusa - red.), stworzone przez media na zlecenie sił rządzących, jest prawdziwe". Komisja ds. Pegasusa. 42 proc. respondentów uważa, że Kaczyński wypadł niekorzystnie W najnowszym sondażu SW Research dla rp.pl respondentów zapytano o to, jak ich zdaniem wypadł prezes PiS na przesłuchaniu. Uczestnikom badania zadano pytanie: "Jak ocenia Pani/Pan zeznania Jarosława Kaczyńskiego przed komisją ds. Pegasusa?". Według 19,4 proc. respondentów prezes PiS wypadł korzystnie. Innego zdania jest natomiast 42,1 proc. osób, które wzięły udział w badaniu - te oceniły jego występ jako niekorzystny. 22,9 proc. osób nie miało zdania, a 15,7 proc. przekazało, że nie interesuje się pracami tej komisji śledczej. - Jarosław Kaczyński zeznając przed komisją zaprezentował się niekorzystnie zdaniem 45 proc. kobiet i 39 proc. mężczyzn. Opinię taką podziela co druga osoba po 50. roku życia i niemal taki sam odsetek (48 proc.) respondentów z wykształceniem wyższym. Negatywnie zeznania Jarosława Kaczyńskiego ocenia połowa respondentów, których dochody mieszczą się w granicach 5001 - 7000 zł netto oraz nieco częściej niż co druga osoba (52 proc.) z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców - skomentował wyniki badania Adam Jastrzębski, senior project manager w SW Research. Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 19-20 marca 2024 r. Analizą objęto grupę 800 internautów powyżej 18. roku życia - podano. Jak także zaznaczono w podsumowaniu sondażu, wyniki nie sumują się do 100 proc. ze względu na zaokrąglenie ich do pierwszego miejsca po przecinku. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!