Mateusz Morawiecki został zaprzysiężony na premiera, Polacy w poniedziałek poznali także skład jego rządu. Teraz polityk PiS w ciągu najbliższych 14 dni musi wygłosić expose oraz otrzymać wotum zaufania. PiS po wygranych wyborach stracił sejmową większość zapewniając sobie 194 mandaty (większość wynosi 231, a tę posiada opozycja KO-Trzecia Droga-Lewica - red.). - "Dekalog Polskich Spraw" to oferta, która może i być powinna akceptowana przez inne siły polityczne. My analizowaliśmy ich programy i wybraliśmy elementy łączące. Nie chcemy awantury i zemsty w stylu rewanżyzmu opozycji - powiedział w pierwszym wywiadzie nowo zaprzysiężony premier. Wiceprezes PiS stwierdził, że w ostatnich dniach "Sejm obfituje w pełne draki wydarzenia". - Sądzę, że panie, kobiety w naszym rządzie, również w Sejmie, będą w stanie nie tylko trochę złagodzić obyczaje, ale patrzeć w przyszłość, a nie koncentrować się na tym, co w pierwszych dniach marszałek Szymon Hołownia nam zafundował, czyli zemsta, dintojra, mściwość, bo to jest paliwo, na którym daleko nie pojedziemy - dodał. Mateusz Morawiecki ostrzegał także przed debatą, jaka przetoczyła się w Brukseli na temat propozycji zmian traktatowych. - Apeluję do 231 sprawiedliwych. Na szali leży utrata suwerenności Polski. Natomiast na szczycie naszych przykazań jest hasło "warto być Polakiem". I do tego serdecznie zachęcamy - przekonywał polityk PiS. Mateusz Morawiecki będzie bronił TVP. Odpowie też na Trybunał Stanu wobec prezesa NBP Prowadząca program w TVP Info sugerowała, że "program zemsty Koalicji Obywatelskiej" będzie "destrukcyjny dla Polski". Przytaknął jej premier, który zwrócił uwagę na propozycję postawienia szefa NBP przed Trybunałem Stanu. - Przypomina to czasy Gomułki i tej wypowiedzi o "władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy". To będzie szalenie niebezpieczny precedens, bo każda kolejna ekipa rządowa będzie chciała postawić następnego szefa NBP przed Trybunałem? (...) Postaram się, aby świat instytucji międzynarodowych dowiedział się o tym - zapewnił szef rządu. W pewnym momencie pracowniczka telewizji publicznej powiedziała, że "koalicja zemsty Tuska" planuje "zamach na media publiczne". Po raz kolejny Mateusz Morawiecki przytknął po raz kolejny i kontynuował swój wywód na temat Platformy Obywatelskiej, zarzucając jej łamanie praworządności. - PO chce być jak PZPR. Chce mieć koncesjonowaną opozycję (...). W tym miejscu chcę podziękować pani i całemu zespołowi TVP za pokazywanie prawdy innej niż wielkie media, naświetlaliście dokładnie wszystkie sprawy (...). Będziemy was do końca bronić - cytując poetę - "Lecz wolnej myśli - tej już za nic nie daj". My nie oddamy tej wolnej myśli - dodał. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!