Uczestnikom najnowszego sondażu IBRIS dla "Rzeczpospolitej" zadano następujące pytanie: "Czy pana/ni zdaniem chorujący na nowotwór Zbigniew Ziobro powinien stawić się 14 października na przesłuchaniu przed sejmową komisją ds. Pegasusa?". Większość badanych - 51,7 proc. - odpowiedziało, że tak. 32,9 proc. ankietowanych jest odmiennego zdania, natomiast 15,4 proc. osób nie potrafiło odpowiedzieć. Pegasus. Większość Polaków chce, by Zbigniew Ziobro stanął przed komisją Jak zauważył dziennik, "jeszcze przed wakacjami większość uważała, że Ziobro nie powinien być przesłuchiwany przez komisję śledczą". Pod koniec września były minister sprawiedliwości i prokurator generalny opublikował w serwisie X wpis, w którym poinformował, że nie został przebadany przez biegłego. "Jestem zaskoczony, słysząc o wystawionej opinii o stanie mojego zdrowia, bo żaden biegły mnie nie badał, ani nawet ze mną nie rozmawiał. Co więcej, ani biegły, ani prokuratura czy komisja śledcza nie wystąpili do mnie o aktualną dokumentację medyczną! A przecież leczę się w kilku ośrodkach, także za granicą. Przechodzę obecnie bardzo intensywną rehabilitację, aby wrócić do zdrowia. To mocno wyczerpujące, ale jestem dobrej myśli". Zbigniew Ziobro. Czy powinien zeznawać przed komisją ds. Pegasusa? - Jeżeli Zbigniew Ziobro nie stawi się na dwóch terminach przesłuchań przed komisją śledczą, to osobiście będę wnioskował o jego tymczasowe aresztowanie i doprowadzenie. Każdy jest równy wobec prawa - zapowiadał na antenie Polsat News Tomasz Trela (Lewica), który zasiada w komisji ds. Pegasusa. Gazeta podkreśla, że choć Ziobro nie bierze czynnego udziału w pracach parlamentu, to jest aktywny medialnie. Udziela wywiadów, a także komentuje bieżące wydarzenia - w tym doniesienia o swoim stanie zdrowia - w mediach społecznościowych. Polityk nie wyjawił, czy zamierza stanąć przed komisją czy nie. Z nieoficjalnych informacji gazety wynika jednak, że prawdopodobnie tego nie uczyni. "Składam zawiadomienie o przestępstwie ujawnienia tajemnicy lekarskiej, a także przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy państwa podległych Donalda Tuska, motywowanego korzyściami osobistymi i politycznymi. Grozi za to 10 lat! Ujawnienie opinii biegłego w tym pominięcie w niej istotnych badań i informacji o przebytej bardzo ciężkiej operacji, to poza kryminalnym przestępstwem, również celowa manipulacja opinią publiczną, na temat stanu mojego zdrowia i przebiegu leczenia złośliwego nowotworu. Tusk próbuje przykryć prawdziwe rozmiary tragicznej powodzi i śmierć wielu osób, za co ponosi odpowiedzialność" - napisał Ziobro w serwisie X. Sondaż został przeprowadzony przez IBRiS na zlecenie "Rz" 27 i 28 września na ogólnopolskiej grupie 1067 respondentów. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!