Najwyższa Izba Kontroli we wtorkowe przedpołudnie opublikowała wyniki swojego raportu. Chodzi o kampanie społeczne prowadzone przez poprzednią władzę. Przedsięwzięcia organizowały cztery podmioty: KPRM, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Zdrowia oraz resort klimatu i środowiska. Zakwestionowano racjonalność i celowość wydania ponad 148 mln złotych na 18 kampanii organizowanych przez obóz Zjednoczonej Prawicy. NIK zbadała 20 takich wydarzeń, co oznacza, że jedynie do dwóch kampanii nie ma żadnych zastrzeżeń. NIK. Jest nowy raport, będą doniesienia do prokuratury Raport dotyczy lat 2016-2022 oraz pierwszego półrocza 2023 roku. "Za najbardziej jaskrawy przykład niecelowości i niegospodarności (Najwyższa Izba Kontroli - red.) uznała przeprowadzoną w 2023 r. kampanię 'Zwroty które cieszą'" - czytamy w streszczeniu raportu. Jak przekazano, na to przedsięwzięcie KPRM oraz Ministerstwo Finansów przeznaczyły w sumie 7,2 mln złotych. W związku z tą sprawą złożono doniesienia do prokuratury. Chodzi o działanie na szkodę interesu publicznego przez trzech ówczesnych urzędników KPRM i resortu finansów. Kampania "Zwroty które cieszą" odnosiła się do wypłacanego zwrotu podatku dochodowego. Zwrot ten był możliwy z racji naprawy błędów po wprowadzeniu tzw. Polskiego Ładu. Raport NIK podaje, że z kwoty blisko 150 mln złotych aż 19 mln złotych wydano z naruszeniem prawa, a kolejne 12 mln złotych z naruszeniem zasad należytego zarządzania finansami. Raport NIK. Kontrolerzy stawiają szereg zarzutów decydentom z PiS "W przypadku 12 kampanii, na które administracja publiczna wydała ponad 32,6 mln zł nie można było stwierdzić ich wpływu na zmiany postaw, przekonań i zachowań społecznych" - czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli, a to tylko jeden z wielu zarzutów stawianych poprzedniej ekipie rządowej. Decydentom z obozu Zjednoczonej Prawicy zarzucono również brak efektywności, nieracjonalność, słabą skuteczność oraz prowadzenie "reklamy rządu pod płaszczykiem kampanii społecznych" Brak efektywności ma być pokłosiem zaniedbań poszczególnych resortów i KPRM. NIK poinformował, że w 17 kampaniach nie przyjęto żadnych mierników do oceny prowadzonych działań. W przypadku części z nich urzędy miały dysponować odpowiednimi narzędziami. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!