W piątek w Watykanie prezydent wraz z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą został przyjęty na audiencji przez papieża Franciszka. Prezydent rozmawiał także z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem, a następnie przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice Świętego Piotra złożył kwiaty w kolorach biało-czerwonym i niebiesko-żółtym. Ochojska: Czym one się różną od ukraińskich dzieci? Do wizyty prezydenta w Watykanie odniosła się europosłanka Janina Ochojska. "Apeluję do Prezydenta Andrzeja Dudy, żeby po spotkaniu z papieżem Franciszkiem okazał miłosierdzie wobec tragedii tych dzieci. Czym one się różnią od dzieci ukraińskich? Mają ciemniejszą skórę? Wyznają inną religię? Ich rodzice uciekają przed wojną i przemocą. Odpowie Pan? Coś Pan zrobi?" - napisała na Twitterze. Dołączyła wpis "Grupy Granica", która twierdzi, że w nocy z piątku na sobotę na Białoruś miała być wywieziona grupa osób, w której było ośmioro dzieci, a najmłodsze z nich miało cztery lata. W kolejnym wpisie Ochojska przekazała: "Na szczęście Piotr Czaban spotkał się z jałmużnikiem papieskim Konradem Krajewskim i opowiedział mu, co dzieje się naprawdę na granicy polsko-białoruskiej. Wyszło więc na jaw, że Prezydent Andrzej Duda kłamał i papież Franciszek o tym wie". O czym Andrzej Duda rozmawiał z papieżem Franciszkiem? Wojna w Ukrainie i sytuacja uchodźców z tego kraju były głównymi tematami watykańskich rozmów prezydenta Andrzeja Dudy, który w piątek został przyjęty na audiencji przez papieża Franciszka oraz rozmawiał z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem i szefem dyplomacji watykańskiej arcybiskupem Paulem Richardem Gallagherem. Watykan poinformował, że rozmowy prezydenta w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej poświęcone były trwającemu konfliktowi na Ukrainie oraz bezpieczeństwu i pokojowi w Europie. "W tym kontekście poruszono przede wszystkim kwestię sytuacji uchodźców ukraińskich i pomocy humanitarnej dla nich" - dodało watykańskie biuro prasowe. Z kolei sam prezydent Andrzej Duda powiedział w piątek po spotkaniu z papieżem, że przeprowadził z nim "niezwykle ważną" rozmowę. Jak relacjonował prezydent, podziękował papieżowi za opiekę duchową i modlitwę za Polskę i Polaków, za Ukrainę i naród ukraiński w tej niezwykle trudnej chwili, a także za potępienie wojny. - Opisywałem ojcu świętemu sytuację w naszym kraju związaną z kryzysem uchodźczym, który wynika z agresji rosyjskiej na Ukrainę. Opowiadałem ojcu świętemu, jak przyjmujemy uchodźców, których nazywamy naszymi gośćmi z Ukrainy, bo to są nasi sąsiedzi, którzy znaleźli się w niezwykle trudnej sytuacji, którzy uciekają przed wojną, przed śmiercią, przed bombami rosyjskimi, które spadają na ich domy, którym staramy się ze wszystkich naszych sił i możliwości udzielić pomocy - powiedział Duda. Przekazał też papieżowi zaproszenie do Polski.