Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa dotycząca wspólnych inicjatyw IPN i NSZZ "Solidarność" w związku z obchodami 30-lecia Solidarności. - Pan prezydent Lech Wałęsa jest zawsze mile widzianym gościem na każdej imprezie Instytutu Pamięci Narodowej. Z całą pewnością będą do niego wysłane zaproszenia - powiedział Kurtyka. Jak podkreślił, były prezydent Polski jest "bardzo ważną postacią dla Solidarności - kiedyś i obecnie". - Liczę, że na jednej z naszych imprez pan prezydent zechce się pojawić. Serdecznie go zapraszam, zwłaszcza na imprezę w Gdańsku, która będzie miała miejsce w wigilię rocznicy zwycięskiego strajku - dodał Kurtyka. W połowie stycznia doszło do zgrzytu na linii IPN-Lech Wałęsa związanego z obchodami rocznicy "Solidarności". Krakowski Instytut Pamięci Narodowej przekazał Wałęsie wydany przez siebie kalendarz ścienny na 2010 rok "30 lat Solidarności". W kalendarzu brakowało karty z sierpniem. "Szanowny panie prezydencie, głęboko ubolewam nad przykrym incydentem, jakim było przekazanie panu prezydentowi egzemplarza kalendarza 30 lat Solidarności, pozbawionego jednej karty poświęconej Sierpniowi'80" - napisał wówczas w oświadczeniu zaadresowanym do Wałęsy szef krakowskiego IPN Marek Lasota. Jak wyjaśniał Lasota, "wynikało to z błędu technicznego w drukarni, wykonującej ów kalendarz na zlecenie oddziału IPN w Krakowie". "Niezwykle fatalnym zbiegiem okoliczności, jeden z niewielu wadliwych egzemplarzy trafił do rąk pana prezydenta. Jest to o tyle niefortunne, iż oddziałowi IPN w Krakowie, jako twórcy kalendarza, zależało na dobitnym podkreśleniu roli, którą pan prezydent odegrał w tamtym okresie" - pisał Lasota.