- To jest dla nas wszystkich smutna wiadomość - mówię o odczycie inflacji. Nawet najwięksi pesymiści prognozowali 16,8 proc., a mamy 17,2 proc. - powiedział Donald Tusk, pytany o dzisiejszy wstępny odczyt inflacji, który podał GUS. - To są suche dane, ale one oznaczają na co dzień drastycznie rosnące ceny. Według danych GUS-u ceny żywności to jest 19 proc., nikt nad tym nie panuje. Jestem bardzo zaniepokojony: biorąc pod uwagę to, co się dzieje poza granicami Polski, ogólną sytuację i chaotyczne działania rządu, to wszystko pokazuje, że nie ma kapitana - mówił. - Nie chce upraszczać za bardzo, ale ta zbyt wysoka inflacja ma swoje źródło w bardzo niespójnych decyzjach rządu. Nie będę przypominać konferencji Adama Glapińskiego (prezes NBP - red.). Ale dzisiaj widać już bardzo wyraźnie - kiedy spojrzymy wstecz - że żadna z jego prognoz, żadna z jego decyzji - nic się nie sprawdziło. Mamy prawdopodobnie najmniej kompetentnego prezesa banku centralnego na świecie. Nie ma tygodnia byśmy nie słyszeli o nowych pomysłach tarczy antyinflacyjnej. Nie chcemy żadnych tarcz od Morawieckiego, ale chcielibyśmy żeby podejmowano decyzje, koordynowane między bankiem centralnym a rządem, które realnie doprowadzą do ograniczenia inflacji - podsumował Tusk. Inflacja w Polsce. Kowal: Nawet PZPR nie robiła sobie takich jaj z ludzi "Inflacja 17,2 proc., raty kredytów znów w górę, a Marek Suski właśnie ogłosił, że wesoło było u nich wczoraj na posiedzeniu Klubu PiS i pośpiewali co nieco" - napisał na Twitterze Paweł Kowal (PO). Poseł odniósł się do słów Marka Suskiego (PiS), który w "Graffiti" w Polsat News opowiedział o spotkaniu klubu parlamentarnego PiS w Pułtusku. - Spotkanie skończyliśmy około godziny 1. Wcześniej była kolacja, siedzieliśmy wspólnie przy stole, była lampka wina, były życzenia, były śpiewy - mówił. Kowal podkreślił, że "nawet PZPR nie robiła sobie takich jaj z ludzi" jak "ekipa rządząca i Adam Glapiński". Dodał, że rząd nie rozumie, ile ludzkich tragedii jest skutkiem tak wysokiej inflacji. Hanna Gill-Piątek (Polska 2050) również w kontekście wysokiej inflacji, zwróciła uwagę na wypowiedź Suskiego w Polsat News. Oprócz wzrostu cen wskazała na rosnący kurs dolara oraz drożyznę na rynku wynajmu mieszkań "przez co z uczelni odchodzą studenci z mniejszych ośrodków". Inflacja 17,2 proc. "Przeproście Polaków" Sławomir Mentzen, wiceprzewodniczący partii KORWiN, stwierdził, że inflacja w styczniu może wynieść ponad 20 proc.. Jego zdaniem, tak wysoka inflacja to "cena za rządy ekonomicznych analfabetów". Podkreślił, że w Polsce panuje przeświadczenie, że "dobrobyt nie bierze się z pracy (...), a z zasiłków, długu i drukowania pieniędzy". Adam Szłapka z Nowoczesnej domaga się, aby Mateusz Morawiecki, Jacek Sasin, Jarosław Kaczyński i Adam Glapiński przeprosili Polaków, a następnie odeszli z polityki. Tomasz Trela (Lewica) zapytał prezesa Kaczyńskiego, Mateusza Morawieckiego i Adama Glapińskiego, "gdzie te spadki". "Jesteście nieudacznikami i oszustami" - napisał. Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz przypomniał, że przy rosnącej inflacji rząd proponował wzrost płac dla nauczycieli o 7,8 proc.. "To zmusza do zastanowienia dokąd zmierza rząd w swojej polityce wobec tych, którzy są finansowani z budżetu!" - napisał.