Jednym z polityków Konfederacji, który po czerwcowych wyborach reprezentuje Polskę w Parlamencie Europejskim jest Grzegorz Braun. Polityk niejednokrotnie swoim zachowaniem wzbudzał kontrowersje. Tym razem nie mogło być inaczej. Świeżo upieczony europoseł złożył na stronie internetowej Sejmu oświadczenie majątkowe, które przykuło uwagę opinii publicznej. Oświadczenie majątkowe Grzegorza Brauna. Skromne oszczędności Grzegorz Braun przekazał w oświadczeniu, że nie posiada większych oszczędności. Napisał, że ma 3337 zł i 2,87 dolara amerykańskiego. Nie może się też pochwalić większym majątkiem. Nie jest właścicielem mieszkania, domu, ani innej nieruchomości. Europoseł informując o dochodach osiąganych z tytułu zatrudnienia podał, że w roku podatkowym 2023 z tytułu wykonywania mandatu posła na Sejm RP otrzymał 67 070,53 zł. "Była to tylko część należnej sumy, z pozostałej części uposażenia i tzw. diety, byłem okradany przez Prezydium Sejmu RP IX i X kadencji" - napisał europoseł. W jego ocenie "praktyka ta była kontynuowana w roku 2024". "W pierwszym kwartale okradano mnie z połowy uposażenia, a do końca pierwszego półrocza kadencji również z całości tzw. diety" - posumował Braun. Przypomnijmy, że Prezydium Sejmu ukarało posła Konfederacji Grzegorza Brauna maksymalnym wymiarem kary, jaką miało do dyspozycji - odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku. Była to reakcja na sytuację, w której na sejmowym korytarzu, użył gaśnicy do ugaszenia świec chanukowych. Grzegorz Braun, oświadczenie majątkowe. Napisał o książkach W rubryce dotyczącej mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. zł., w której zazwyczaj politycy umieszczają posiadane samochody, europoseł wpisał książki. Podkreślił, że uzyskane dochody z tytułu praw autorskich mogły przekroczyć tę kwotę. To, co w oświadczeniu majątkowym Grzegorza Brauna przykuwa jeszcze uwagę, to charakter jego pisma. Europoseł wypełnił dokument odręcznie, używając wyłącznie drukowanych, pochyłych liter. Zostawiał też niewielkie odstępy pomiędzy słowami i linijkami. Oświadczenie jest przez to trudne do rozszyfrowania. W czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego Grzegorz Braun startował z okręgu nr 10, które obejmowało województwa małopolskie i świętokrzyskie. Politykowi udało się zdobyć 113 746 głosów, co zagwarantowało mu nową posadę. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!