Czwartkowy program "Lepsza Polska" w Polsat News dotyczył planów Władimira Putina na najbliższą przyszłość. Prowadząca program Dorota Gawryluk rozpoczęła audycję od przypomnienia przeszłości i rosyjskiej inwazji na Gruzję. Dalej zapytała gości o to, dlaczego Zachód nie reagował na imperialistyczne zapędy Władimira Putina. - Putin i przedstawiciele rosyjskiej elity władzy od lat mówili, jakie mają plany. Jak postrzegają przyszły porządek międzynarodowy, rolę Rosji, jak będą dążyli do obudowania rosyjskiej strefy wpływów i jak postrzegają używanie siły zbrojnej do odbudowania tej strefy wpływów - ocenił Marek Budzisz ze "Strategy&Future". Lepsza Polska. Ekspert: Rosja od lat nie ukrywała swoich planów imperialnych W opinii eksperta państwa Zachodu wiedział o planach Władimira Putina, ponieważ nie były one tajne, ale nie wyciągały konsekwencji. - To zmuszałoby świat do podjęcia trudnych - także ekonomicznie - decyzji, a świat nie chciał tego robić, ponieważ podejmował tak zwaną rentę pokoju - dodał. Z kolei w przeświadczeniu prof. Piotra Grochmalskiego strategia państw Zachodu była błędna i doprowadziła do wojny, która jest strategicznym zagrożeniem dla Europy i istnienia Polski. - W 2004 roku Putin wyznaczył Polskę jako państwo kluczowe w wymiarze nienawiści i wrogości, jaka ma być budowany w Rosji wobec państw zachodu - oznajmił ekspert. Marek Budzisz ocenił, że polityka odstraszania Polski i NATO nie ma reputacji i jest zbyt słaba w obecnej sytuacji. - Ona była dobra kilka lat temu, ale dziś to już nie wystarczy - stwierdził. Gen. Jarosław Kraszewski przyznał, że w trakcie ostatnich lat państwa zachodu "pocięły armie i posprzedawały sprzęt". Wojskowy nie zgodził się jednak z prowadzącą, że NATO nie ma czym odstraszać Władimira Putina i podkreślił, że państwa wschodniej flanki wydają ponadstandardowe środki na armię. - Odbudowanie naszego potencjału to czas od pięciu do ośmiu lat. Nie bądźmy przekonani, że stanie się to za chwilę. Rosja rozmawia z silnym lub silniejszym - dodał. Czego chce Władimir Putin? Eksperci wskazują plany przywódcy Rosji Dorota Gawryluk spytała swoich gości, co sądzą o koncepcji wysłania armii NATO do Ukrainy. Marek Budzisz oznajmił, że jest to jeden ze scenariuszy, który był brany pod uwagę, by zakończyć wojnę poprzez zawieszenie broni. Ekspert przyznał jednocześnie, że wielki konflikt między Rosją a Paktem Północnoatlantyckim nie jest realny w najbliższym czasie, jednak na odcinku pogranicza Rosji z państwami bałtyckimi sytuacja może stawać się napięta. - Musimy być przygotowani na tego rodzaju wyzwania, a nie tylko na wielką wojnę, że Putin oszaleje i zaatakuje całe NATO olbrzymią armią - powiedział Budzisz, z czym zgodziła się Krystyna Kurczab-Redlich. Dziennikarka i znawczyni Rosji oceniła również, że po zamachu w Moskwie najważniejszym celem przywódcy Kremla jest przetrwać i jeszcze bardziej sterroryzować swoich obywateli. Jako docelowy plan Putina wskazała "nową Jałtę", czyli nowy porządek świata z nowym podziałem stref wpływów. Rosyjska rakieta nad Polską. Co robić w takich sytuacjach? W trakcie programu poruszono również temat niedzielnego incydentu z rosyjską rakietę na polskim niebie. Gen. Jarosław Kraszewski przyznał, że nasz kraj ma zdolności zestrzelenia takich pocisków, ale nie istnieją takie systemy obrony przeciwlotniczej, które mogłyby obronić każdy fragment danego państwa. - Dla mnie najbardziej niepokojący przypadek był ten z Bydgoszczy. Ta rakieta nie zabłąkała się tam na pewno, bo nie ma takiej możliwości - stwierdził wojskowy. Odnosząc się do niedzielnej sytuacji, generał powiedział, że ktoś celowo ustalił pułap tej rakiety na poziomie 400 metrów, by polskie systemy ją zauważyły. - Rosja po raz kolejny dokonała sprawdzenia systemów narodowych i sojuszniczych. (...) Odnotowała, że one działają - podkreślił i dodał, że polskie dowództwo postąpiło racjonalnie, a potencjalne strącenie rakiety zawsze przynosi jakieś straty. Specjalista mówi wprost. "Rosjan uczy się nienawiści do Polski" Prof. Grochmalski nie zgodził się z wojskowym i powiedział, że Moskwa wykorzystuje takie sytuacje, by pokazać, iż może wykorzystywać przestrzeń powietrzną NATO do uderzenia na cele w Ukrainie. - To jest fatalny przekaz. Miejmy świadomość, że wojną, którą toczy Rosja, nie funkcjonuje tylko w przestrzeni kinetycznej, ale także informacyjnej i mentalnej tak, żeby wygrać bez uderzania kinetycznego - podkreślił. W opinii naukowca Rosjan "uczy się nienawiści do Polski". - To jest bardzo podobne do tego, co Rosjanie robili z Ukraińcami - przestrzegł i zaznaczył, że celem Rosji w testowaniu naszej przestrzeni powietrznej jest ograniczenie zaufania Polaków do naszej armii. - To była świadoma prowokacja - oznajmił. - Tu nie ma czynnika politycznego, to są sekundy. Dowódca operacyjny po to jest trzygwiazdkowym generałem, ktoś mu dał tę władzę i on podejmuje ostateczną decyzję i z tego się go rozlicza - skontrował generał i podał przykład, kiedy pewnej nocy w Iraku wydał polecenie zniszczenia obiektu, następnego dnia poniósł poważne konsekwencje. - Z punktu widzenia propagandy rosyjskiej zestrzelenie takiej rakiety (przez Polskę - red.), to byłby dramat - skwitowała Krystyna Kurczab-Redlich. "Lepsza Polska". W każdy czwartek o godz. 19:15 na Polsat i Polsat News "Lepsza Polska" to nowy program publicystyczny Telewizji Polsat. Prowadząca wspólnie ze swoimi gośćmi szuka najlepszych rozwiązań dla Polski. Bez agresji i jałowych sporów, które zatruwają debatę publiczną. - Pokazujemy, że jesteśmy w stanie budować platformy wymiany myśli i opinii. I program będzie taką właśnie platformą rzeczowej debaty w ważnych sprawach. Jestem przekonana, że można zrobić merytoryczną, dociekliwą i kulturalną debatę bez kłótni. Chciałabym tak prowadzić dyskusję, żeby widz miał poczucie ze czegoś się dowiaduje - podkreśla Dorota Gawryluk. Program "Lepsza Polska" można obejrzeć w każdy czwartek w Polsacie i Polsat News o godz. 19:15. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!