CBA weszło do siedziby PAIH
Do gmachu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu weszło CBA - wynika z informacji Interii. Ma to związek z aferą wizową. - Agencja wykazuje otwartość, wolę współpracy i przekazuje dokumenty - przekazał Marcin Graczyk, rzecznik PAIH w rozmowie z Interią.

Interia ustaliła, że do siedziby PAIH weszło Centralne Biuro Antykorupcyjne. - Jest u nas CBA, współpracujemy. Sprawa dotyczy programu Poland Buisness Harbour i sprawdzenia dokumentów. To program realizowany przez agencję, w której jesteśmy operatorem ścieżki biznesowej. Dotyczy relokacji pracowników i przedsiębiorców do Polski - przekazał rzecznik prasowy PAIH Marcin Graczyk w rozmowie z Interią.
Dodał również, że "działania odbywają się na zlecenie Komisji śledczej ds. afery wizowej". - Agencja wykazuje otwartość, wolę współpracy i przekazuje dokumenty - podkreślił.
CBA weszło do siedziby PAIH. Chodzi o aferę wizową
Na stronie rządowej czytamy, że program Poland Buisness Harbour to "komplementarny zestaw narzędzi i usług, promujący budowę sukcesu zagranicznych specjalistów z branży IT na terytorium RP, w oparciu o wiedzę, nowoczesne standardy i bliskie relacje handlowe z sąsiadami oraz światem".
Program obejmuje obejmuje Białoruś, Armenię, Gruzję, Mołdawię, Rosję i Ukrainę, gdzie realizuje postulaty "Polskiego Ładu". Jak podkreślono, mieszkańcy wskazanych krajów mogą ubiegać się o przyspieszoną ścieżkę wizową. Wiza PBH, o której mowa, jest jedyną, która pozwala specjalistom IT aplikować wspólnie z rodziną, pracować bez konieczności uprzedniego uzyskania pozwolenia na pracę i zakładać działalności gospodarcze na zasadach analogicznych do obywateli Polski - czytamy.
Co więcej, Poland Business Harbour organizowany jest przez Centrum GovTech w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, Polską Agencję Inwestycji i Handlu oraz Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości.
Afera wizowa. Powołano specjalną komisję
Pod koniec ubiegłego roku media podawały, że w Ministerstwie Spraw Zagranicznych działała specjalna komórka, która specjalizowała się w masowym wydawaniu pozwoleń pracowniczych dla obywateli Dalekiego Wschodu oraz Afryki. Sprawą zajęło się ABW i prokuratura.
W związku z aferą wizową w grudniu Sejm powołał komisję, która miałaby zająć się zbadaniem sprawy. W głosowaniu udział brało 373 posłów, wszyscy byli "za". Na członków komisji wybrano: Zbigniewa Boguckiego (PiS), Marię Małgorzata Janyskę (KO), Piotra Kaletę (PiS), Macieja Koniecznego (KP Lewica, Razem), Aleksandrę Leo (Polska 2050-Trzecia Droga), Daniela Milewskiego (PiS), Mirosława Adama Orlińskiego (PSL-Trzecia Droga), Krzysztofa Mulawę (Konfederacja), Marka Sowę (KO), Michała Szczerbę (KO) i Andrzeja Śliwkę (PiS).
W poniedziałek przed komisją stanąć ma były wiceszef polskiej dyplomacji Piotr Wawrzyk.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!