Eucharystię w języku łacińskim koncelebruje około 1000 księży, 80 biskupów, w tym m.in. przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, prymas Polski Wojciech Polak oraz gospodarz miejsca - metropolita przemyski abp Adam Szal. Pojawiło się także kilkudziesięciu biskupów z zagranicy. W liturgii beatyfikacyjnej biorą także udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych: prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz członkowie rządu. Obecni są także goście z zagranicy oraz przedstawiciele służb dyplomatycznych i wojska. W uroczystościach beatyfikacyjnych rodziny Ulmów bierze udział około 34 tys. osób, w tym 32 tys. wiernych, 80 biskupów, 1000 księży, 1500 członków chórów, orkiestr i diakonii muzycznej, oraz 600 zaproszonych gości. Beatyfikacja rodziny Ulmów w Markowej. List papieża Franciszka Z mandatu papieża Franciszka kard. Marcello Semeraro odczytał po łacinie List Apostolski, w którym Ojciec Święty wpisał w poczet błogosławionych rodzinę Ulmów. Następnie dokument odczytano w języku polskim. "Za radą Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, naszą władzą Apostolską zezwalamy, aby odtąd czcigodni Słudzy Boży, Józef i Wiktoria Ulma, małżonkowie wraz z ich siedmiorgiem dzieci, wierni świeccy, męczennicy, którzy jako dobrzy Samarytanie, bez lęku złożyli ofiarę ze swojego życia ze względu na miłość do braci oraz przyjęli do swojego domu tych, którzy cierpieli prześladowanie, obdarzeni byli tytułem błogosławionych" - napisał papież. Zapowiedział, że ich wspomnienie będzie obchodzone co roku "w miejscach i w sposób określony przez prawo" 7 lipca. List został podpisany przez papieża w Rzymie, na Lateranie w przypadającą 15 sierpnia 2023 r. uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Relikwie rodziny Ulmów Po ogłoszeniu formuły beatyfikacyjnej odsłonięto wizerunek nowych błogosławionych. Następnie do prezbiterium wprowadzone zostały relikwie błogosławionych. Wniósł je kustosz relikwii ks. prał. dr Roman Chowaniec, proboszcz parafii Markowa w asyście krewnych rodziny Ulmów. W tym czasie, po raz pierwszy zaśpiewano pieśń poświęconą błogosławionym, a przy relikwiarzu złożone zostały kwiaty i zapalona świeca - symbol pamięci. Autorką relikwiarza jest Agnieszka Stopyra-Żugaj z Chodaczowa, absolwentka wydziału rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, która wykonała wiele prac do świątyń w Polsce i za granicą. - Relikwiarz ma 40 centymetrów wysokości i jest wykonany z patynowanego brązu. Przedstawia on drzewo - symbol życia, na którym umieszczono członków rodziny Ulmów, czyli Józefa, Wiktorię oraz ich dzieci. W tle widać dom rodzinny nowych błogosławionych, a całość wieńczy wieża kościoła parafialnego w Markowej. Zawiera on bardzo małe cząstki doczesnych szczątków każdego członka rodziny Ulmów zarówno rodziców, jak i dzieci - powiedział kanclerz kurii archidiecezji przemyskiej ks. Bartosz Rajnowski. Przygotowano kilka takich relikwiarzy, jeden z nich zostanie przekazany papieżowi Franciszkowi, drugi będzie znajdował się w archikatedrze w Przemyślu, a trzeci od 24 września będzie peregrynował po polskich diecezjach. Główny relikwiarz w kształcie sarkofagu, wewnątrz którego są doczesne szczątki przyszłych błogosławionych został umiejscowiony w bocznym ołtarzu kościoła pw. św. Doroty w Markowej. Po mszy beatyfikacyjnej będzie można go zobaczyć i się pomodlić. Rodzina Ulmów została zamordowana - Wyjątkowość tej beatyfikacji polega na tym, że Kościół w rodzinie Ulmów rozpoznał fakt męczeństwa. Nie mówimy, że jest ta rodzina dobra czy piękna, ale mówimy o fakcie męczeństwa - powiedział przed mszą kard. Semeraro. Zaznaczył, ich śmierć nie była morderstwem politycznym. - Nienawiść ze strony prześladowców wywołał fakt, że Ulmowie przyjęli pod dach członków dwóch rodzin żydowskich - wskazał hierarcha. Beatyfikacja Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci, zamordowanych 24 marca 1944 r. przez Niemców za ratowanie Żydów, odbywa się w miejscu ich śmierci. W masakrze zginęło wówczas 16 osób. Najpierw Żydzi - dwie córki sąsiadów Ulmów - Goldmanów: Golda (Genia) Gruenfeld oraz Lea Didner wraz ze swoim małym dzieckiem oraz trzech braci Szallów, ich 70-letni ojciec Saul Szall oraz kolejny mężczyzna z rodziny Szallów. Następnie na oczach dzieci Ulmów rozstrzelano Józefa i jego żonę Wiktorię, która była w siódmym miesiącu ciąży. Na końcu zabito dzieci - ośmioletnią Stanisławę, sześcioletnią Barbarę, pięcioletniego Władysława, czteroletniego Franciszka, trzyletniego Antoniego i półtoraroczną Marię. Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów trwał w sumie 20 lat. W 1995 r. Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani przez izraelski Instytut Yad Vashem pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, a w 2010 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Od 2018 r., na wniosek prezydenta Andrzeja Dudy, obchodzony jest ustanowiony przez Sejm i Senat RP Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Na 51 krajów świata, Polacy są największą grupą narodowościową wśród Sprawiedliwych (7232 osób) pomimo tego, że na terenie Generalnego Gubernatorostwa (okupowane przez Niemcy tereny Polski) pomaganie Żydom karane było śmiercią. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!