Awantura w studiu Polsatu. Dosadny komentarz Donalda Tuska

Jak się nie ma programu, to się ma nienawiść - napisał w mediach społecznościowych Krzysztof Śmiszek (Lewica) po awanturze w studiu Polsatu. "Szacunek dla Przemysława Czarnka" - ocenił z kolei Dariusz Matecki z Suwerennej Polski. W programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii" Przemysław Czarnek nazwał Roberta Biedronia "zdegenerowanym człowiekiem". W dyskusji nie chciał brać udziału Paweł Zalewski z Polski 2050, który opuścił studio. Do awantury odniósł się także premier Donald Tusk.

- Niestety nie jestem w stanie brać udziału w rozmowie z panem - powiedział wiceszef MON Paweł Zalewski do Przemysława Czarnka, opuszczając studio.
Polityk domagał się, by poseł Prawa i Sprawiedliwości przeprosił Roberta Biedronia za nazwanie go "zdegenerowanym kłamcą" w czasie dyskusji o strefach wolnych od LGBT.
Śniadanie Rymanowskiego. Donald Tusk o słowach Czarnka
W sieci - w związku ze zdarzeniem w studiu - pojawiło się mnóstwo komentarzy polityków. Dariusz Matecki z Suwerennej Polski pochwalił zachowanie byłego ministra edukacji.
"Szacunek dla Przemysława Czarnka. Jechać z tymi zdegenerowanymi kłamcami!" - napisał w mediach społecznościowych.
"Kiedy oglądam barbarzyńców w rodzaju Czarnka i Budy, po chamsku poniżających swoich rozmówców, widzę, jak głęboka i zasadnicza jest w dzisiejszej Polsce konfrontacja między Wschodem a Zachodem. To nie jest spór wyborczy, to wojna cywilizacji" - ocenił z kolei premier Donald Tusk.
Czarnek kontra Biedroń. Krzysztof Śmiszek pisze o fiksacji
"Najpierw Buda, potem Czarnek, czyli fiksacje polskiej prawicy" - stwierdził natomiast Krzysztof Śmiszek, prywatnie partner Roberta Biedronia. Tym samym przypomniał sytuację z programu "Debata Dnia" w Polsat News, kiedy to Waldemara Budy nazwał Biedronia "mężem lub żoną" Śmiszka.
"Lata mijają, a wy wciąż siejecie hejt. To już kolejna kampania do PE pełna homofobii Jak się nie ma programu, to się ma nienawiść" - napisał polityk Lewicy.
"Czarnek z PiS nazwał Biedronia z Lewicy człowiekiem zdegenerowanym, za co obraził się i wyszedł Zalewski z Trzeciej Drogi. I tak ten cyrk się toczy. 9 czerwca możemy uciec do przodu głosując na Konfederację" - stwierdził napisał z kolei Stanisław Tyszka.
Paweł Zalewski wyszedł po słowach Czarnka
Zachowanie Pawła Zalewskiego, który opuścił studio w trakcie programu, przypadło do gustu Szymonowi Hołowni.
"Czasem trzeba wyjść, żeby zostać w porządku. Brawo Paweł Zalewski. Polska 2050 nie będzie brać udziału w polaryzacyjnej grze na obelgi" - napisał.
Podobnego zdania jest poseł Polski 2050 Tomasz Zimoch. Zachowanie Przemysława Czarnka nazwał "skandalicznym". Polityk zapytał, dlaczego pozostali goście Bogdana Rymanowskiego nie zdecydowali się opuścić studia.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!