Najnowszy raport o granicy z Białorusią. "Niebezpieczny precedens"

Karina Jaworska

Karina Jaworska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Hahaha
haha
Zły
angry
582
Udostępnij

Uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej cierpią z powodu głodu, zimna, obrażeń oraz złego traktowania przez służby graniczne - wskazano w najnowszym raporcie "Brutalne bariery", którego wyniki opisał portal Politico. W tekście zwrócono również uwagę na postawę Unii Europejskiej. - Musi przestać finansować tę politykę odpychania i zamknąć wszelkie przyszłe plany, które igrają z życiem ludzi - mówiła jedna z liderek organizacji.

Sytuacja na granicy z Białorusią
Sytuacja na granicy z BiałorusiąWojciech OlkuśnikEast News

Politico wzięło na tapet sytuację migrantów, którzy próbują się przedostać przez granicę Białorusi z Polską. Jak podało - powołując się na raport międzynarodowej organizacji humanitarnej Oxfam oraz polskiej organizacji pozarządowej Egala - osoby mają być pozostawiane bez jedzenia czy opieki medycznej.

W raporcie zatytułowanym "Brutalne bariery" podano, że służby strzelają do migrantów gumowymi kulami, a w atakach wykorzystuje się psy. Wskazano nawet przykłady podawania ludziom wody zanieczyszczonej gazem pieprzowym. Ponadto w raporcie napisano, że niektóre ciężarne kobiety straciły ciążę po odmowie udzielenia im pomocy.

- Odpychanie na granicy polsko-białoruskiej jest uogólnione i systemowe - powiedziała Aleksandra Gulińska, liderka Egala Advocacy, cytowana przez Politico. - Ciągle spotykamy w lesie ludzi, którzy zostali siłą odesłani na Białoruś przez polskie władze - dodała.

Granica polsko-białoruska. Wraca sprawa paktu migracyjnego

Jak zauważono w publikacji, pomimo takich doniesień Komisja Europejska przekazała Polsce 52 miliony euro na "wzmocnienie nadzoru i infrastruktury wzdłuż wschodniej granicy Polski". Decyzję uargumentowano tym, że Polska znajduje się pierwszej linii "zagrożeń hybrydowych" wynikających z sąsiedztwa Białorusi i Rosji.

"Kiedy polski premier Donald Tusk zastąpił prawicowo-populistyczny rząd w 2023 r., grupy praw człowieka miały nadzieję, że jego bardziej zorientowane na UE stanowisko złagodzi podejście jego kraju do granicy. Zamiast tego rząd Tuska zaostrzył politykę, ponownie wprowadził strefy wykluczenia i zatwierdził prawo umożliwiające tymczasowe zawieszenie prawa do ubiegania się o azyl" - napisał portal.

Jednocześnie przypomniano, iż KE napiera na Polskę ws. paktu migracyjnego, który mówi o przyjęciu przez kraje wspólnoty określonej liczby migrantów lub uiszczenia odpowiedniej opłaty za ich nieprzyjęcie. W ubiegłym tygodniu Warszawa została upomniana, że za nieprzestrzeganie założeń może grozić kara.

- Polska nie wdroży żadnego paktu migracyjnego ani żadnego postanowienia takich projektów, które doprowadziłyby do przymusowej akceptacji migrantów przez Polskę. To jest definitywne - stwierdził premier Donald Tusk w jednym z lutowych przemówień.

Granica polsko-białoruska. Sytuacja na granicy. "Niebezpieczny precedens"

W związku z ewidentnym spięciem w tej kwestii na linii Polska - UE, organizacje zajmujące się prawami człowieka przestrzegają przed "niebezpiecznym precedensem".

- Unia Europejska musi przestać finansować tę politykę odpychania i zamknąć wszelkie przyszłe plany, które igrają z życiem ludzi - mówiła Sarah Redd, liderka Oxfam ds. Ukrainy. Dodała, że sprawa migrantów nie jest tylko kwestią polityki, ale świadczy o sposobie traktowania drugiego człowieka.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Grabiec w "Gościu Wydarzeń" po rozmowie Trump-Putin: Do rozejmu daleko
      Grabiec w "Gościu Wydarzeń" po rozmowie Trump-Putin: Do rozejmu dalekoPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na