Na początku uroczystości odegrano hymny Polski i Stanów Zjednoczonych. Odmówiono również krótką modlitwę. - Chciałbym wyrazić moje ogromne wyrazy wdzięczności wszystkim tym, którzy pracowali i zaangażowali się w to przedsięwzięcie - powiedział admiral Stuart Munsch, dowódca wojsk amerykańskich stacjonujących w Europie. - To ważny dzień dla naszej obronności - powiedział. - To system, który nie prowokuje, to system, który chroni - dodał. - Wiemy, że nasi wrogowie stają się coraz bardziej zaciekli. Stanowią zagrożenie dla ładu międzynarodowego. Zagrożenie atakiem rakietowym jest tym, na czym powinniśmy się skupiać (...) Ten obiekt daje nam pewność co do możliwości obrony - mówił admirał. W uroczystości wziął udział m.in. prezydent Andrzej Duda, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSZ Radosław Sikorski oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Baza w Redzikowie oficjalnie otwarta. Andrzej Duda przypomniał słowa Lecha Kaczyńskiego Prezydent Andrzej Duda przyleciał na otwarcie prosto z Baku w Azerbejdżanie, gdzie brał udział w szczycie klimatycznym COP29. - Nigdy nie zapomnę tego, że po raz pierwszy w życiu usłyszałem o budowie amerykańskiej bazy antyrakietowej w 2008 roku. Byłem wtedy najmłodszym ministrem w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego i to właśnie on mówił mi o tej ważnej dla Polski idei - mówił prezydent. Duda przypomniał słowa Lecha Kaczyńskiego, który tłumaczył mu, że będzie to amerykańska baza wojskowa, która będzie zdolna do ochrony przed pociskami balistycznymi. - Od tego momentu, kiedy ta baza tutaj stanie, cały świat będzie widział jasno i wyraźnie, że to nie jest już rosyjska strefa wpływów. Z polskiego punktu widzenia jest to strategicznie najważniejsze - wspominał prezydent. - Dzisiaj żołnierze Stanów Zjednoczonych stacjonują w wielu miejscach w Polsce. Jest ich w sumie około 10 tysięcy. Możemy z całą pewnością powiedzieć, że obecnie Stany Zjednoczone są gwarancją bezpieczeństwa Polski i całego Sojuszu Północnoatlantyckiego, co dziś w dobie rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest kluczowe, w szczególności dla wschodniej flanki NATO - mówił. Prezydent mówił o zakupach sprzętu wojskowego, jakie Polska poczyniła w Stanach Zjednoczonych. - Relacje między Polską a Stanami Zjednoczonymi są najlepsze w historii (...) Traktujemy Stany Zjednoczone jako sojuszników i przyjaciół- dodał. Baza w Redzikowie oficjalnie otwarta. Wicepremier: To kamień milowy i kamień węgielny jednocześnie - Amerykański niszczyciel na polskim lądzie staje się faktem, niezwykłym wydarzeniem w historii bezpieczeństwa Polski, USA i NATO. To jest jak kamień milowy i kamień węgielny zarazem - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że inwestycja ta sprawia, że USA, NATO i Polska stają się jeszcze bezpieczniejsze. - Dzięki temu Polska staje się częścią największej, najbardziej skutecznej obrony powietrznej na świecie. To jest kolektywna obrona dla całego sojuszu - mówił. Kosiniak-Kamysz dodał, że wojna w Ukrainie pokazała, jak ważna jest skuteczna obrona przeciwrakietowa. Zdaniem wicepremiera "otwarcie bazy to dowód trwałości polsko-amerykańskiego sojuszu". Kosiniak-Kamysz podziękował wszystkim poprzednim ministrom obrony narodowej oraz szefom Biura Bezpieczeństwa Narodowego, którzy aktywnie przyczynili się do budowy bazy w Redzikowie. Baza w Redzikowie oficjalnie otwarta. Sikorski: Będę się modlił, żeby baza nie musiała zostać użyta Szef MSZ Radosław Sikorski wspominał m.in. podpisanie umowy na budowę bazy w Redzikowie, które miało miejsce w sierpniu 2008 roku. - W USA zmieniały się rządy, w Polsce zmieniały się rządy, a baza powstawała. Jest ona pomnikiem nie tylko sojuszu polsko-amerykańskiego, jego stabilności, ale również sojuszu polsko-polskiego - mówił Sikorski. - Rosja znowu najeżdża swojego sąsiada, więc jedność w Polsce jest jeszcze ważniejsza. To jest tarcza amerykańska, tarcza NATO ale również Polski. To dobry dzień dla USA, NATO i bezpieczeństwa Polski. Ciesze się z powstania tej bazy i będę się modlił, żeby nigdy nie musiała zostać użyta - podsumował Sikorski. Po przemówieniach prezydent Andrzej Duda oficjalnie otworzył bazę, przecinając wstęgę. Baza w Redzikowie. Oficjalne otwarcie - To jest baza US Navy, ale podporządkowana pod dowództwo NATO - Eucom, czyli dowództwo sił amerykańskich w Europie. Jako baza amerykańska realizuje zadania obrony transatlantyckiej - wyjaśnił we wtorek w "Graffiti" na antenie Polsat News Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Inwestycja to element amerykańskiego systemu. Dzięki komponentowi Aegis Ashore możliwa będzie ochrona państw NATO i Unii Europejskiej przed rakietami balistycznymi. Podobną bazę przed laty utworzono w Rumunii, w gminie Deveselu. Jedyną stałą amerykańską bazę w Polsce zlokalizowano na terenie dawnego lotniska wojskowego Słupsk-Redzikowo. Infrastruktura osiągnęła gotowość operacyjną w grudniu 2023 roku. Umowa na realizację inwestycji została podpisana w 2008 roku. Budowa rozpoczęła się w 2016 roku. Otwarcie następuje sześć lat po pierwotnym planie. Baza w Redzikowie. Kreml komentuje - To nic innego jak próba powstrzymania naszego potencjału militarnego - ocenił rzecznik Kremla, odnosząc się do otwarcia amerykańskiej bazy antyrakietowej w Redzikowie. Zdaniem Dmitrija Pieskowa planom budowania obiektu już w 2000 roku sprzeciwiał się Władimir Putin. - Prezydent Putin miał rację. (...) To rozwój amerykańskiej infrastruktury wojskowej na terytorium Europy w kierunku naszych granic - dodał. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!