Podczas silent disco, zorganizowanym na Campusie Polska, padły wulgarne słowa skierowane w stronę Prawa i Sprawiedliwości. Nagranie opublikował w sieci Mikołaj Wasiewicz - radny dzielnicy Wawer z Koalicji Obywatelskiej. Wideo zostało usunięte, ale pozostali użytkownicy je nadal udostępniają. Campus Polska. Afera wokół incydentu na silent disco. KO zabrała głos Na zdarzenie niemal natychmiast zareagowali politycy PiS. Głos w sprawie zabrał teraz Sławomir Nitras. - To jest festiwal, młodzi ludzie, to była dyskoteka o godz. 23:00. Ja nie wiem, co było puszczane na słuchawkach, bo ich wtedy nie miałem. Ale jak usłyszeliśmy, co było śpiewane, to poprosiliśmy, żeby tego nie robić - powiedział. Minister sportu i turystyki dodał, że to nie był panel organizowany przez Campus, tylko dyskoteka. - Żałuję, że tak się stało, ale też rozumiem emocje - podkreślił. Do zdarzenia na wieczornej dyskotece odniosła się także Dorota Łoboda, posłanka i rzeczniczka prasowa klubu Koalicji Obywatelskiej. Pytana przez reporterkę Polsat News, czy PiS będzie wykorzystywało to wydarzenie jako paliwo wyborcze odparła: - PiS nie może się pochwalić tego typu imprezą. Nie przyciąga młodych osób, nie może pokazać, że młode osoby, zaangażowane, mądre są zainteresowane dyskusjami na imprezie które organizuje prawica. Wobec czego chwyta się najgłupszych pretekstów, żeby zdyskredytować imprezę. - To był incydent, który nie może mieć wpływu na ocenę całego wydarzenia, jakim jest Campus Polska - dodała Łoboda. Campus Polska. Burza po okrzykach w stronę PiS na silent disco Na nagraniu, które obiegło sieć można dostrzec Sławomira Nitrasa oraz Adama Szłapkę, ministra ds. europejskich. Do incydentu odniósł się w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki. "Mamy w rządzie meneli, każdy wie ocb" - napisał były premier w serwisie X. Joachim Brudziński nadmienił z kolei, że "nie potępia młodych ludzi", gdyż "młodość często niesie ze sobą głupotę, naiwność, czasem wulgarną ekspresję". "Żałośni natomiast są politycy, którzy będąc już starymi ciapami, aby przypodobać się młodym, stylizują się w postawie, ubiorze czy zachowaniu na luzaków i młodzieńców. Prawda jest taka, drodzy panowie i panie ministry i ministrowie, że jesteście tylko egzemplifikacją Edków z Tanga S. Mrożka i nic więcej" - podkreślił. Paweł Jabłoński napisał zaś krótki komentarz: "Banda hipokrytów". Sprawę w kilku wpisach skomentował też Sebastian Kaleta. "Tęgie głowy propagandy Tuska pewnie już rozmyślają jak odciąć się od seansu nienawiści podczas campusu Trzaskowskiego. Pewnie już mają gotowe formułki o 'niefortunnym doborze repertuaru, który koliduje z inkluzywnym i apolitycznym charakterem projektu'" - brzmi jeden z postów, jakie polityk zamieścił w sieci. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!