"To prawdziwe szaleństwo! Kończymy dzień z kwotą deklarowaną w wysokości 175 426 813 zł" - poinformowała Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy kilka minut przed północą. "Ale to nie koniec. Liczymy dalej! Ostateczną kwotę zebraną podczas 32. Finału WOŚP poznamy pod koniec marca" - dodała fundacja charytatywna założona przed Jurka Owsiaka. 32. Finał WOŚP. Światełko do nieba. "Gramy na wszystkich kontynentach" Podczas niedzielnej konferencji prasowej Jerzy Owsiak przekazał, że tegoroczne światełko do nieba będzie wyjątkowe - Trenowaliśmy nad nim dwa miesiące. Nie strzelamy, proszę się nie denerwować, że zwierzęta będą się bały, bo nie będą. Będzie pięknie - dodał. Podczas odliczania do światełka do nieba na scenie wraz z Owsiakiem zjawił się m.in. prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. - Gramy na całym świecie, gramy na obu biegunach - północnym i południowym - gramy pod równikiem, na wszystkich kontynentach. To taki moment, kiedy mówimy o sobie dobrze. Kiedy się uśmiechamy i tworzymy Polskę, która jest dla nas wszystkich. Niech to nie skończy się jutro, niech nie skończy się za tydzień. Niech to będzie z nami przez cały rok - do następnego Finału - mówił Jerzy Owsiak. Na kulminacji tegorocznego finału WOŚP pod sceną na błoniach PGE Narodowego w stolicy zjawiły się tłumy ludzi. Organizatorzy przygotowali przedstawienie składające się z ognia i świateł oraz tańca irlandzkiego. Nie zabrakło także muzyki - na scenie pojawili się tacy wykonawcy jak m.in. Kwiat Jabłoni. Szef WOŚP podczas wieczornej konferencji wyliczał frekwencję w mediach społecznościowych oraz podsumowywał to, co "medycznie" zrobiła fundacja. - Nie bijemy piany tylko mówimy konkret. W ciągu 31 lat za ponad 2 miliardy złotych zakupiliśmy ponad 71,5 tysiąca urządzeń medycznych - powiedział Jurek Owsiak dodając, że "aptetyt rośnie". 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy dedykowany był zakupowi sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych, a tegoroczne hasło brzmiało: "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych!". Jerzy Owsiak w październiku ubiegłego roku zapowiadał ambitny cel, którym jest zakup sprzętu dla 15 oddziałów pulmonologicznych dla dzieci i aż 409 oddziałów dla dorosłych. Główne miasteczko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostało zorganizowane na błoniach Stadionu Narodowego w Warszawie, gdzie dostępna jest możliwość przeprowadzenia spirometrii - prostego i bezbolesnego badania układu oddechowego. Po godz. 21:30 licznik na stronie WOŚP pokazywał 122 391 785 złotych. Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy wspierają również politycy. Na aukcji znalazł się m.in. "aktywny dzień z szefami komisji śledczych Dariuszem Jońskim i Michałem Szczerbą" czy grzybobranie z Januszem Piechocińskim. Spora kwota w puszcze WOŚP. 100 tys. zł od YouTubera Podczas 32. Finału WOŚP nie zabrakło niezwykłych momentów. Jerzy Owsiak przekazał na konferencji prasowej w niedziele po południe, że do jednej z puszek w Krakowie pewna osoba wrzuciła 100 tys. złotych. - Pan podszedł do wolontariuszek, które były na Rynku z golden retrieverami, psami zaangażowanymi w akcję WOŚP. Powiedział, że zbierał pieniądze przez trzy lata, aby uzbierać okrągłą sumę. Zaczął wkładać po stówkach do jednej puszki. Pieniądze nie zmieściły się, więc potrzebna była druga puszka - relacjonowała szefowa krakowskiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Edyta Biel. Anonimowy mężczyzna wrzucił okrągłą kwotę do dwóch puszek, każdy banknot był o nominale 100 zł. Po kilku godzinach okazało się, że za akcją stoi Youtuber Budda. W poprzednich latach do puszek WOŚP wrzucał jednorazowo 10, 20 a następnie 50 tys. złotych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!