Do zdarzenia doszło w piątek, przed godziną 17:00. Zgłoszenie wpłynęło do służb jednak dzień później. Wstępne ustalenia mundurowych wskazują, że nieznany mężczyzna strzelił z broni pneumatycznej do ośmiolatka. Chłopiec przebywał na jednym z podwórek przy ulicy Prądzyńskiego. Strzał słyszeli okoliczni mieszkańcy. Dziecko trafiło do szpitala. Z ciała - podczas operacji - wydobyto śrut. - Rana była powierzchowna, a jego życiu i zdrowiu nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo - przekazał Rafał Jarząb z biura prasowego wrocławskiej policji. Decyzją lekarzy ośmiolatek pozostał na oddziale na dalszą obserwację. - Najpewniej jeszcze dziś dostanie wypis - przekazała Interii babcia chłopca. Sprawca ujęty W sobotę wieczorem funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o popełnienie tego czynu. - To 23-latek, mieszkaniec Wrocławia. Został przewieziony i osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Najprawdopodobniej w dniu jutrzejszym prokurator przesłucha go na okoliczność tego zdarzenia. O ewentualnej kwalifikacji prawnej czynu będzie już decydował sąd - podał Jarząb.