Według ustaleń Interii dwóch pracowników w trybie ustawy o sygnalistach dokonało zewnętrznych zgłoszeń naruszenia prawa w WIOŚ we Wrocławiu. Wcześniej informowaliśmy o jednym zgłoszeniu sygnalisty. Pisma wpłynęły do Rzecznika Praw Obywatelskich i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Rozwiązania wprowadzone przez ustawę o sygnalistach mają chronić osoby, zgłaszające łamanie prawa oraz zabezpieczać ich przed działaniami odwetowymi ze strony pracodawców. Zgłoszenia wiążą się ze sprawą, którą szeroko opisaliśmy w Interii. Część pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) na Dolnym Śląsku skarży się na trudną atmosferę i negatywne działania przełożonej - wojewódzkiej inspektor Beaty Merendy. W październiku dwie osoby oficjalnie zgłosiły mobbing. Część urzędników mierzy się z problemami zdrowotnymi i złym stanem psychicznym, spowodowanymi - jak mówią - stresem w pracy. Beata Merenda zaprzecza wszelkim oskarżeniom ze strony podwładnych. - To pomówienia - powiedziała Interii, podkreślając, że dobrze traktuje pracowników. WIOŚ Wrocław. Nazwiska pracowników na L4 "znikają" Tymczasem z urzędu płyną do nas kolejne informacje, tym razem o "wymazaniu kilku pracowników". Z tabliczek na drzwiach pokoi, które zajmowały osoby przebywające obecnie na zwolnieniach lekarskich, miały zniknąć ich nazwiska - przekazali nam urzędnicy WIOŚ. W części tych pomieszczeń, jak słyszymy, ulokowano nowo zatrudnione osoby. Chodzi o wydział, którego dwukrotną reorganizację opisaliśmy w Interii. Najpierw kierownictwo WIOŚ zlikwidowało Wydział Organizacji, a w jego miejscu utworzono dwa: Wydział Kadr i Szkoleń oraz Wydział Administracyjno-Techniczny. Naczelnik zlikwidowanego wydziału - doświadczony urzędnik - został przeniesiony na niższe stanowisko, ostatecznie odszedł do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Sześć miesięcy później kierownictwo WIOŚ ponownie utworzyło jeden wydział - Organizacji i Administracji. Naczelnicy, istniejących wcześniej dwóch wydziałów, przebywają obecnie na zwolnieniach lekarskich, to m.in. ich nazwiska miały zniknąć z tabliczek. To także oni dokonali formalnych zgłoszeń mobbingu. O sprawę usuniętych nazwisk zapytaliśmy wojewódzką inspektor, do momentu publikacji tekstu, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Sprawa WIOŚ Wrocław. Resort zapowiada kontrolę Zanim Interia zajęła się tematem, na sytuację w urzędzie uwagę zwracały zakładowe związki zawodowe. Wystosowały oficjalne pismo, w którym informowały o zmianach w strukturze, zgłoszeniu mobbingu przez naczelnika wydziału Kadr i Szkoleń oraz odejściu trzech pracowników - "ze względu na złą atmosferę". W dokumencie zaznaczono także, że członkowie związku i doświadczeni pracownicy WIOŚ są przez inspektor "dyskryminowani i szykanowani". "Fatalna atmosfera w pracy wpływa negatywnie na zdrowie psychiczne i fizyczne pracowników" - to cytat z pisma, do którego dotarła Interia. To trafiło m.in. do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Wiceministra Anita Sowińska przeprowadziła w listopadzie 2024 r. rozmowę z ówczesnym wojewodą dolnośląskim Maciejem Awiżeniem "w celu zwrócenia uwagi na trudną sytuację kadrową we wrocławskim WIOŚ" - przekazał Interii resort. Teraz w urzędzie ma odbyć się wspólna kontrola ministerstwa i wojewody. "Trwa uzgadnianie między obydwoma urzędami treści porozumienia w sprawie kontroli wspólnej" - poinformował resort. Z wnioskiem o kontrolę do wojewody wystąpił także Główny Inspektor Ochrony Środowiska. WIOŚ Wrocław. Ankieta antymobbingowa W październiku w inspektoracie przeprowadzono ankietę antymobbingową. Wynika z niej, że 33 osoby źle czują się w miejscu pracy. Zgodnie z odpowiedziami zaznaczonymi w ankiecie "kierownictwo WIOŚ odpowiada za: złośliwe uwagi, dowcipy i docinki - 24 ankietowanych; częstsze kontrolowanie - 17 ankietowanych; publiczną krytykę, poniżanie, ośmieszanie - 16 ankietowanych; pozbawianie bez uzasadnienia premii - 25 ankietowanych; zmuszanie do donoszenia na innych - 23 ankietowanych". Wojewódzka inspektor uważa, że ankieta nie była rzetelna i nie uznaje jej wyników za wiarygodne. - Zwróciłam się do PIP o rzetelną ankietę, która da nam miarodajne wnioski. Wielu pracowników uważa, że ankieta przeprowadzona przez związki jest personalna, skierowana przeciwko kierownictwu. Dostałam mnóstwo takich ocen i ja też tak uważam - powiedziała Interii. PIP potwierdziła Interii, że wpłynęło zgłoszenie do programu profilaktycznego - "Przeciwdziałanie negatywnym skutkom stresu w miejscu pracy", obejmuje on m.in. ankietę dotyczącą środowiska pracy. Nastąpiło ono 17 grudnia, po tym jak zwróciliśmy się do inspektor z pytaniami o sytuację w urzędzie. Jolanta Kamińska ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!