Samorząd Islington wprowadzi system przechwytywania ciepła, które ogrzewać potem będzie kaloryfery i wodę części mieszkańców. Koszt ma być niski, zarówno dla środowiska, jak i dla londyńczyków. A eksperci wskazują, że to istotne w kontekście planu rządu, by do 2030 roku wprowadzić Królestwie neutralność węglową. Również władze stolicy nie kryją, że wiążą z programem nadzieje. Oceniają, że w stolicy marnuje się tyle energii, że gdyby wykorzystać ją na nowo udałoby się pokryć niemal 40 procent zapotrzebowania miasta. Jak donosi "Guardian", podobny projekt testowany będzie w Stoke-on Trent. Tam przyda się energia geotermalna uwięziona dziś w nieużywanych kopalniach.