Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Masowy grób z ofiarami reżimu. Skala poraża. "Co najmniej 100 tysięcy"

Szef syryjskiej organizacji broniącej praw człowieka powiedział w rozmowie z Reuterem, że masowy grób nieopodal Damaszku zawiera ciała co najmniej 100 000 zabitych przez rząd obalonego dyktatora Baszszara al-Asada. Z całej Syrii dochodzą informacje o odkrywaniu podobnych miejsc.

Ludzie szukają masowego grobu w pobliżu radaru samochodowego porzuconego przez syryjską armię w bazie wojskowej w Al-Kutajfa
Ludzie szukają masowego grobu w pobliżu radaru samochodowego porzuconego przez syryjską armię w bazie wojskowej w Al-Kutajfa/BAKR ALKASEM/AFP

Mouaz Moustafa, szef Syrian Emergency Task Force, organizacji z siedzibą w USA, rozmawiał w poniedziałek z agencją Reutera. W wywiadzie telefonicznym z Damaszku podał, że miejsce w Al-Kutajfa, 40 km na północ od stolicy Syrii, było jednym z pięciu masowych grobów, które zidentyfikował na przestrzeni lat.

"Sto tysięcy to najbardziej ostrożny szacunek" liczby ciał pochowanych w tym miejscu, ocenił Moustafa. Jego zdaniem oprócz Syryjczyków ofiarami byli obywatele USA i Wielkiej Brytanii oraz inni cudzoziemcy. Reuters nie był w stanie potwierdzić doniesień Moustafy.

Szczegóły zbrodni Asada mrożą krew w żyłach

Moustafa zaznaczył, że oddział wywiadowczy syryjskich sił powietrznych "odpowiadał za przewożenie ciał ze szpitali wojskowych, gdzie były one zbierane po torturach do miejsca masowego grobu".

Zwłoki były również transportowane na miejsca przez miejskie biuro pogrzebowe w Damaszku, którego personel pomagał je rozładowywać z ciężarówek, powiedział Moustafa. 

Jego grupa rozmawiała z kierowcami buldożerów zmuszonymi do kopania grobów. - Wiele razy na rozkaz zgniatali ciała, aby je zmieścić, a następnie przykrywali je ziemią - opisywał szef Syrian Emergency Task Force.

Ambasador Syrii przy ONZ Kusajj al-Dahhak nie odpowiedział na prośbę dziennikarzy Reutera o komentarz. 

Asad nigdy nie przyznał się do winy

Baszszar al-Asad i jego ojciec Hafez są oskarżani przez Syryjczyków i obrońców praw człowieka o zbrodnie popełniane m.in. w niesławnym więzieniu w Sajdnaja. Asad zaprzeczał, że jego rząd dopuścił się naruszeń praw człowieka i przedstawiał krytyków jako ekstremistów.

Rodzina Asadów rządziła Syrią od 1971 r. Szczególnie okrutne prześladowania dotykały cywilów po rozpoczęciu wojny domowej w 2011 r. 

Według szacunków ONZ w jej wyniku śmierć poniosło co najmniej 350 tys. cywilów, z czego większość z rąk armii syryjskiego dyktatora (93 proc. według The Syrian Network for Human Rights z Wielkiej Brytanii). Inne szacunki mówią o nawet 600 tys. zabitych.

Zdaniem organizacji GCR2P ciągu trwania walk 13 mln Syryjczyków zostało przesiedlonych, a prawie 7 mln uchodźców musiało opuścić Syrię (kraj przed wojną miał 22 mln mieszkańców).

 ---- 

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! 

Błaszczak w "Graffiti" porównał rząd Tuska do PRL: Każdy reżim kiedyś padnie/Polsat News/Polsat News

INTERIA.PL/Reuters

Zobacz także