Żałoba narodowa w Turcji po śmierci lidera Hamasu. "By okazać wsparcie"
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan na piątek 2 sierpnia ogłosił żałobę narodową w związku ze śmiercią lidera Hamasu Ismaila Hanijego. W środę w tureckiej stolicy odbyły się propalestyńskie protesty. "Tysiące pozdrowień ze Stambułu dla oporu w Gazie" - skandowali demonstrujący. O konflikcie w Strefie Gazy Erdgoan rozmawiał z Joe Bidenem. Padły oskarżenia pod adresem Izraela.

"By okazać wsparcie dla Sprawy Palestyńskiej i naszą solidarność z palestyńskimi braćmi, jutrzejszy dzień został ogłoszony dniem żałoby narodowej z powodu męczeństwa przywódcy politycznego Hamasu Ismaila Hanijego" - oznajmił Erdogan w serwisie X. Złożył też kondolencje palestyńskiemu narodowi.
Turcja. Demonstracja po śmierci lidera Hamasu
W środę tysiące propalestyńskich demonstrantów maszerowały ulicami Stambułu, by wyrazić protest przeciwko zabiciu lidera Hamasu. Uczestnicy marszu nieśli zdjęcia Hanijego i transparenty z napisem "Męczennik Hanije, Jerozolima to nasza sprawa, a twój szlak jest naszym szlakiem".
Demonstrujący skandowali: "Morderco Izraelu, wynoś się z Palestyny", "Tysiące pozdrowień ze Stambułu dla oporu w Gazie". Ludzie nieśli tureckie i palestyńskie flagi.
Agencja Reutera w swojej relacji nie sprecyzowała, ile tysięcy osób wzięło udział w demonstracji w dzielnicy Fatih w centrum miasta.
Wcześniej Erdogan oświadczył, że "potępia i przeklina zdradzieckie zabójstwo" Hanijego. Według niego celem zabicia przywódcy Hamasu jest złamanie siły woli Palestyńczyków, ale "syjonistyczne barbarzyństwo" nie osiągnie swoich celów.
Lider Hamasu nie żyje. Erdogan rozmawiał z Bidenem
Hanije, polityczny lider Hamasu, zginął w środę w przypisywanym Izraelowi nalocie na Teheran. Jak dotąd Izrael oficjalnie nie przyznał się do tego ataku.
Jak podała agencja Reuters, prezydent Turcji w rozmowie telefonicznej z Joe Bidenem w czwartek oskarżył Izrael o próbę rozprzestrzenienia wojny w Strefie Gazy na większy obszar.
Erdogan powiedział też, że izraelskie władze "na każdym kroku" pokazały, że nie chcą zawieszenia broni w Strefie Gazy. Ocenił, że ubiegłotygodniowe wystąpienie izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu przed Kongresem USA wywołało "głębokie rozczarowanie" w Turcji i na świecie - przekazało biuro tureckiego prezydenta.
Prezydent Turcji podkreślił, że zabójstwo lidera Hamasu Ismaila Hanijego to "silny cios" dla działań mających na celu wstrzymania ognia.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!