Przywódca Iranu nakazuje odwet za śmierć lidera Hamasu
Przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei nakazał odwet na Izrael po zabiciu lidera Hamasu - przekazał "New York Times". Informację o śmierci Ismaila Hanije w Teheranie podano w środę.

"Najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, wydał rozkaz, aby Iran zaatakował bezpośrednio Izrael, W odwecie za zabicie w Teheranie przywódcy Hamasu, Ismaila Hanijeha" - podano, powołując się na informacje przekazywane przez irańskich urzędników.
W publikacji przekazano, że przywódca Iranu wydał rozkaz na nadzwyczajnym posiedzeniu Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego w środę rano.
Śmierć lidera Hamasu. Iran zapowiada zemstę
Wcześniej Chamenei zapowiedział zemstę na Izraelu w związku ze śmiercią przywódcy Hamasu. "Uważamy to za nasz obowiązek" - wskazał w oświadczeniu. "Izrael sam przygotował dla siebie surową karę, którą wymierzy Iran" - zaznaczył.
Informacje o śmierci lidera Hamasu podała w środę rano Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej. Jak przekazano, Ismail Hanije został zamordowany w stolicy Iranu, Teheranie. Lider palestyńskiej organizacji przebywał w stolicy Iranu z okazji zaprzysiężenia nowego prezydenta tego państwa Masuda Pezeszkiana. Wydarzenia odbyło się we wtorek.
W związku ze śmiercią rząd Iranu ogłosił trzydniową żałobę narodową. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w czwartek w Teheranie, po czym ciało zostanie przetransportowane do stolicy Kataru, Ad-Dauhy.
Według Brygady Al-Kasama, militarne skrzydło Hamasu w środę oceniły, że zabicie Hanijego to punkt zwrotny, który wprowadza wojnę z Izraelem na "nowy poziom" i pociągnie za sobą "poważne konsekwencje" dla całego Bliskiego Wschodu.
Benjamin Netanjahu: Wojna potrwa długo
O atak, który doprowadził do śmierci lidera Hamasu, oskarżany jest Izrael. Premier Izraela Benjamin Netanjahu w przemówieniu do narodu w środę przekazał, że kraj "zadał miażdżący cios sojusznikom Iranu".
Jak zapowiedział, wojna potrwa długo, mimo presji, zarówno z kraju, jak i z zagranicy, by ją zakończyć. - Nie usłuchałem tych głosów i nie słucham ich teraz - powiedział.
Netanjahu nie odniósł się do nalotu na Teheran. Izrael oficjalnie do ataku się nie przyznał.
Źródło: New York Times, Reuters
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!











