Wiadomość Putina dla Niemców. Nagle przemówił w ich języku
- I żeby usłyszeli mnie w Niemczech, to spróbuję nawet powiedzieć to jeszcze raz po niemiecku - zwrócił się do dziennikarza prezydent Rosji Władimir Putin i ponownie potępił niemieckie władze za krytykowanie sympatyzującego z Federacją Rosyjską byłego kanclerza Gerharda Schroedera. - Im dalej od Schroedera, tym bliżej Anthony'ego Roty - ocenił dyktator, przypominając o głośnym incydencie w kanadyjskim parlamencie.

W wywiadzie dla programu "Moskwa. Kreml. Putin" prezydent Rosji skrytykował Niemców, którzy ważą się potępiać byłego kanclerza tego kraju Gerharda Schroedera. W jego opinii takie ataki niebezpiecznie przybliżają do sytuacji, gdy usprawiedliwiany będzie nazizm.
- Chciałbym powiedzieć, że im dalej od Schroedera, tym bliżej Anthony'ego Roty, przewodniczącego parlamentu Kanady, który jest sympatykiem nazizmu - powiedział Władimir Putin, określając incydent "brzydkim wybrykiem".
Rosja: Władimir Putin zwrócił się do Niemców w ich języku
Mowa o wydarzeniach z września, kiedy to podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Kanadzie spiker Anthony Rota zwrócił się do 98-letniego Jarosława Hunki i przedstawił go jako "ukraińsko-kanadyjskiego weterana II wojny światowej, który walczył o ukraińską niepodległość z Rosjanami. Zebrani nagrodzili weterana owacją na stojąco.
Jak się jednak okazało, Hunka był członkiem dywizji SS Galizien. Jednostka jest odpowiedzialna za zamordowanie tysięcy Polaków i Żydów. Jak widać, incydent ten, z uwagi na obecność Zełenskiego, jest przez Kreml chętnie wykorzystywany do celów propagandowych.
- I żeby usłyszeli mnie w Niemczech, to spróbuję nawet powiedzieć to jeszcze raz po niemiecku - oświadczył prezydent Rosji, po czym powtórzył swoje słowa w języku naszych zachodnich sąsiadów. "W Niemczech jest wielu przyzwoitych ludzi i wielu to usłyszy" - ocenia rosyjska kremlowska agencja informacyjna Ria Nowosti, która przywołuje jedną z najnowszych wypowiedzi prezydenta Rosji.
Władimir Putin przemówił po niemiecku. Broni Gerharda Schroedera
W międzyczasie dziennikarz przypomniał, że były kanclerz musi mierzyć się z krytyką z uwagi na jego powiązania z Rosją. "Na ważnych imprezach jest odsuwany, by nie zbliżył się do obecnego kanclerza Olafa Scholza i aby nie uchwycono ich w tym samym kadrze" - stwierdzono. Tymczasem, zdaniem dyktatora, Niemcy winni być ze Schroedera dumni, bo ten "myśli o interesach swojego narodu", co potwierdzać ma chociażby jego zaangażowanie w budowę gazociągów Nord Stream.
Ria Nowosti przypomina również, dlaczego były kanclerz spotyka się obecnie z potępieniem. W tym kontekście wskazano na obecność polityka w ambasadzie Rosji w Berlinie, gdzie w maju odbyło się przyjęcie z okazji rocznicy zwycięstwa ZSRR nad Niemcami w II wojnie światowej.
Następnie zwrócono uwagę na wszczęte przez polską prokuraturę śledztwo, które bada rolę Schroedera w przygotowaniach Federacji Rosyjskiej do inwazji na Ukrainę.
Źródło: Ria Nowosti
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!