Ożywione kontakty dyplomatyczne między Rosją i Koreą Północną ma zwieńczyć wizyta Władimira Putina w Pjongjangu. Informację potwierdził Dmitrij Pieskow. Rzecznik Kremla nie sprecyzował, kiedy dokładnie rosyjski przywódca miałby odwiedzić bliskiego sojusznika. Przypomnijmy, zarówno Amerykanie, jak i Ukraińcy potwierdzili, że Moskwa atakowała Ukrainę bronią wyprodukowaną przez reżim Kim Dzong Una. Północnokoreańska agencja informacyjna napisała, że "prezydent Putin wyraził głęboką wdzięczność za fakt, że towarzysz Kim Dzong Un zaprosił go do odwiedzenia Pjongjangu w dogodnym terminie". Dalej określiła rosyjskiego przywódcę "najbliższym przyjacielem narodu koreańskiego". Władimir Putin pojedzie do Kima. Wcześniej posłał tam ministra Relacje między sojusznikami pozostają bardzo dobre. We wrześniu Kim Dzong przyjechał do Moskwy. Obie strony zgodziły się wtedy na dalsze wzmocnienie strategicznej i taktycznej współpracy w obliczu "militarnych zagrożeń, prowokacji i tyranii imperialistów". Z kolei w październiku informowaliśmy o obecności szefa MSZ Rosji w Korei Północnej. Podczas rozmów z dziennikarzami Sergiej Ławrow był pytany o to, czy poleciłby rosyjskim turystom ten kraj jako miejsce wypoczynku. - Tak. Zrobiłbym to - powiedział, cytowany przez agencję TASS. Wcześniej podziękował władzom tego kraju za "zdecydowane i pryncypialne wsparcie" Rosji w wojnie z Ukrainą i zadeklarował takie samo "wsparcie i solidarność" Moskwy dla Pjongjangu. Źródło: Radio Swoboda *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!