Posłanka PiS straszyła migrantami. Później wpis zniknął z sieci
Grupka młodych ludzi z bagażami wędruje nocą przez centrum Krakowa. "Nie, to nie wycieczka. To migranci przywożeni pod osłoną nocy. Krakowianie zdziwią się rankiem" - napisała w sieci posłanka PiS, zamieszczając nagranie. Okazuje się, że Anna Krupka minęła się z prawdą, a dodatkowo swój wpis błyskawicznie usunęła. "Dlaczego Anna Krupka posunęła się do tak oczywistej i nienawistnej manipulacji? " - pyta prezydent Krakowa.
Jak ustalił "Dziennik Polski", wideo udostępnione przez posłankę PiS z województwa świętokrzyskiego "powstał na potrzeby krakowskiego ruchu Zabytkowe Centrum. Nagranie przedstawia grupę turystów idących ulicą Łobzowską w Krakowie.
"Nakręciła go telefonem dwa dni wcześniej (19 kwietnia) jedna z mieszkanek Krakowa, by pokazać uciążliwości, na jakie narażeni są nocą krakowianie ze strony zakłócających ciszę turystów" - wyjaśnia redakcja.
Kraków. Nocny przemarsz miastem. Nagranie krąży w sieci
Jak podano, Zabytkowe Centrum opublikowało nagranie w mediach społecznościowych w sobotę 19 kwietnia przed godz. 22. Nagraniu towarzyszył taki opis: "Hotel crawling końcówka przemarszu 100 osób na ul. Łobzowskiej w Krakowie, dziś o godz. 1:15 w nocy. Może czas, wzorem Wiednia, pomyśleć o programie wymiany okien na dźwiękoszczelne?".
Sformułowanie "Hotel crawling" nawiązuje do tzw. pub crawlingu, czyli popularnej wśród turystów rozrywki polegającej na snuciu się (dosł. czołganiu się) od pubu do pubu. Angielskie wyrażenie stało się symbolem uciążliwości, jakie wiążą się z dużym ruchem turystycznym wGrodzie Kraka.
"Wpis zaczyna się cieszyć szaloną popularnością. Pojawia się pod nim wiele komentarzy, często bardzo wulgarnych, jest szeroko udostępniany. Jednak już w oderwaniu od właściwego kontekstu. Szeroko kolportuje go w mediach społecznościowych Polska Liga Obrony i jej wojewódzkie podgrupy (m.in. "dywizja Małopolska"). PLO definiuje się jako "organizacja o charakterze społecznym, zrzeszając ludzi skupionych wokół wartości patriotycznych". Na jej profilach roi się od antyimigranckich treści" - czytamy.
Posłanka PiS udostępniła filmik. "To nie wycieczka"
Nagranie zostało również udostępnione na Facebooku przez Annę Krupkę. "Nie, to nie wycieczka. To migranci przywożeni pod osłoną nocy. Krakowianie zdziwią się rankiem" - czytamy w opisie, które towarzyszyło wideo.
Według wspomnianej redakcji narracja polityk PiS została powielona m.in. przez strony antyszczepionkowe oraz skrajnie prawicowe stowarzyszenia. "Na dezinformację łapie się i podaje dalej także Julia Kloc-Kondracka, radna PiS ze śląskiego Sejmiku" - odnotowuje "Dziennik Polski".
- Film, który przedstawia sytuację z nocy 19 kwietnia został nam przesłany przez jedną z mieszkanek centrum Krakowa. Chodzi o pokazanie, na jakie akustyczne uciążliwości, szczególnie nocą, naraża nas miasto. Nie był to jedyny tego filmik, który otrzymaliśmy z tamtej nocy, bo był też m.in. film o turystach hałasujących na ulicy Szewskiej - powiedział redakcji Ryszard Rydiger, przewodniczący ruchu Zabytkowe Centrum.
Stowarzyszenie udostępniło redakcji również opis, z jakim filmik został mu przekazany. "Łobzowska dziś o 1.15 w nocy - jakieś 100 osób przemaszerowało z walizkami (tu widać już końcówkę tej przedziwnej pielgrzymki). Nie byli głośni jako grupa, ale współczuje wszystkim co mają sypialnie po stronie ulicy, bo huk kółeczek (od walizek - red.) był koszmarny. I to też jest zakłócanie ciszy nocnej" - brzmiała informacja.
Jak podała gazeta "po kilku godzinach od naszej publikacji i dobie od zamieszczenia wpisu posłanka Anna Krupka usunęła post z filmem".
Posłanka PiS nie po raz pierwszy odnosi się w ten sposób do kwestii migracji. "Migranci są zagrożeniem dla Polaków Jeśli wygra Trzaskowski to zgodzą się na każdą liczbę migrantów" - napisała w poście na Facebooku z 16 kwietnia tego roku. Do wpisu dołączyła fragment audycji ze swoim udziałem z Telewizji Republika, gdzie również opowiadała o rzekomym zagrożeniu związanym z migrantami.
Prezydent Krakowa reaguje na wpis posłanki PiS. Zapowiada działania
Do sprawy odniósł się prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
"Posłanka Anna Krupka z PiS bardzo chciałaby przekonać mieszkańców Krakowa, że do naszego miasta pod osłoną nocy zwozi się tysiące nielegalnych migrantów. To oczywiste kłamstwo, a w tym celu wykorzystała ona nagranie przedstawiające grupę turystów" - napisał w serwisie X.
"Dlaczego Anna Krupka posunęła się do tak oczywistej i nienawistnej manipulacji? Chyba wszyscy znamy odpowiedź na to pytanie. Nie może być jednak zgody na takie działania, dlatego wysłałem list, w którym w imieniu mieszkańców Krakowa wzywam Posłankę do opublikowania na swoich kanałach w social mediach i ogólnopolskiej prasie przeprosin za kłamstwa, których się dopuściła" - wyjaśnił polityk KO.
Jak zapowiedział, jeżeli Krupce "zabraknie honoru", Miszalski skieruje do marszałka Sejmu Szymona Hołowni pismo z wnioskiem o wniesienie przeciw niej sprawy do Komisji Etyki Poselskiej. "Nie pozwalajmy na szerzenie kłamstw i manipulacji w przestrzeni publicznej!" - podsumował włodarz Krakowa.
