Uciekali przed "chaosem i bezprawiem". Zginęło 40 osób z Haiti

Oprac.: Artur Pokorski
Co najmniej 40 migrantów z Haiti zginęło podczas ucieczki na wyspy Turks i Caicos. Na łodzi, na której znajdowało się około 80 osób doszło do eksplozji. Nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu.

"41 migrantów zostało wyłowionych przez haitańską straż przybrzeżną, 11 z nich trafiło do szpitala" - poinformował portal dziennika "The New York Times".
Trasa z Haiti na Turks i Caicos, terytorium zależne Wielkiej Brytanii, liczy ponad 200 km.
"Sytuacja Haiti jest katastrofalna"
Gregoire Goodstein z Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji stwierdził, że sytuacja społeczno-ekonomiczna Haiti jest katastrofalna i że "ekstremalna przemoc", do jakiej dochodziło w ciągu ostatnich miesięcy, zmusiła Haitańczyków do uciekania się do "desperackich kroków".
Pod koniec ubiegłego miesiąca na Haiti dotarła pierwsza grupa funkcjonariuszy organów ścigania z Kenii. Mają przejąć kontrolę nad Port-au-Prince z rąk dziesiątek grup zbrojnych, które atakowały posterunki policji, uwalniały więźniów i bezkarnie mordowały - przypomniał portal.
Łącznie na Haiti ma trafić 2,5 tys. członków sił międzynarodowych.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!