Stan wyjątkowy w turystycznym raju. Nie biorą już wody z jezior
Potężne susze zmusiły władze Sycylii do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Włoska wyspa boryka się z coraz większymi niedoborami wody. Niektóre jeziora wyschły tak bardzo, że nie da się ich wykorzystywać przy gaszeniu tamtejszych pożarów lasów. To tylko jeden z wielu poważnych problemów w regionie.
Sycylia zmaga się z olbrzymimi niedoborami wody. Wysychają nawet największe jeziora na wyspie. Z wielu z nich nie da się już korzystać w akcjach gaśniczych. NIekorzystne warunki pogłębiają zaniechania i złe decyzje sprzed nawet 150 lat.
Szukasz najlepszej prognozy pogody? Ta jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Wielka susza na wielkiej wyspie
Jak wynika z raportu Wspólnego Centrum Badawczego Komisji Europejskiej (JRC), w okresie od 1 do 20 stycznia susza w regionie Morza Śródziemnego była rekordowa. Poziom wody w zbiornikach na Sycylii spadł poniżej poziomu alarmowego. Na wyspie obowiązuje w związku z tym stan wyjątkowy.
W 2023 roku pożary strawiły tam ponad 51 tys. ha. W tym roku już pojawiły się kolejne. Jak informuje agencja AFP, najczęściej są one wynikiem podpalenia. Pożary mają wzniecać między innymi członkowie zorganizowanych grup przestępczych oraz spekulanci budowlani.
Z żywiołem strażakom coraz trudniej walczyć, ponieważ w jeziorach ubywa wody. Jej poziom w wielu zbiornikach jest na tyle niski, że samoloty gaśnicze nie mogą już na nich lądować. Zamiast tego do gaszenia wykorzystuje się wodę morską, przez co całą akcja trwa dłużej. W wielu miastach wodę zaczęto już racjonować.
Przystanek dla ptaków coraz bardziej wysycha
Sycylia jest ważnym punktem na mapie migracyjnej ptaków podróżujących między Europą i Afryką. Wiele gatunków na wyspie nabiera sił do dalszej drogi. Znikająca woda może być dla nich śmiertelnym zagrożeniem. O tym, że wody na Sycylii ubywa w zastraszającym tempie, mogą świadczyć przykłady dużych jeszcze do niedawna jezior.
Pozzillo - jeden z największych zbiorników na wyspie - w czerwcu 2021 roku miał 23 mln metrów sześciennych wody. Już wtedy było to zaledwie 15 proc. jego maksymalnej pojemności, która wynosi 150 mln. Obecnie jednak w jeziorze jest zaledwie 3,8 mln metrów sześciennych wody.
Jak ocenia unijny program Copernicus, zapasy wody w zbiornikach na Sycylii w czerwcu 2021 roku wynosiły łącznie około 443 mln metrów sześciennych. Było to o 78 mln mniej niż w 2020 roku.
Jezioro Pergusa wyschło już niemal całkowicie. Jak powiedział Giuseppe Amato ze stowarzyszenia ekologicznego Legambiente Sicilia, jeśli ten zbiornik faktycznie zniknie, może ucierpieć wiele gatunków ptaków migrujących, być może również gatunki chronione.
150 lat zaniedbań
Potężne problemy z wodą na Sycylii to efekt nie tylko zmian klimatu, ale również wieloletnich zaniedbań. W ciągu minionych 150 lat zniszczono 95 proc. tamtejszych mokradeł, żeby pozyskać ziemię pod budowę lub uprawy. A mokradła odgrywają ważną rolę w zapobieganiu suszy.
Region traci też olbrzymie ilości wody przez starą i nieszczelną infrastrukturę. Ocenia się, że średnio około 42 proc. zasobów wodociągów we Włoszech wycieka przez rury. Najgorzej pod tym względem jest właśnie w Sycylii, gdzie współczynnik ten wynosi ponad 52 proc.
Źródło: AFP, Copernicus.eu
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
