Próba wyniesienia satelity w kosmos miała miejsce zaledwie kilka godzin po wystosowaniu przez Pjongjang ostrzeżenia, że misja wystrzelenia rakiety będzie miała miejsce w terminie od 27 maja do 4 czerwca. Informację o eksplozji pocisku przekazał zastępca dyrektora generalnego Narodowej Administracji Technologii Kosmicznych Korei Północnej za pośrednictwem propagandowych mediów publicznych. Ze wstępnej analizy wynika, że przyczyną wybuchu mógł być nowo opracowany silnik rakietowy na paliwo ciekłe, ale badane są także inne możliwe przyczyny. Korea Północna. Eksplozja rakiety z satelitą szpiegowskim Jeszcze zanim pojawił się oficjalny komunikat Pjongjangu, doniesienia o niepowodzeniu misji przekazywały Korea Południowa i Japonia. Pocisk miał zostać wstrzelony około godziny 22:44 czasu lokalnego (14:44 czasu polskiego - red.) - podali Połączeni Szefowie Sztabów z Seulu. Zaledwie dwie minuty po starcie w Morzu Żółtym ujawniono dużą ilość szczątków rakiety. - Te działania stanowią złamanie uchwał Rady Bezpieczeństwa i stanowią poważne naruszenie bezpieczeństwa naszych obywateli - powiedział rzecznik japońskiego rządu, cytowany przez agencję Reutera. Nadawca publiczny NHK pokazał wideo przedstawiające unoszący się na niebie pomarańczowy punkt, a następnie widoczną eksplozję na obszarze w okolicy pogranicza Chin i Korei Północnej. Minister obrony Japonii zasugerował, że kolor płomieni widoczny na nagraniu wskazuje, iż mogło dojść do zapalenia paliwa płynnego, ale dokładnie okoliczności ustalone zostaną w oparciu o dalsze analizy. Satelita szpiegowski Korei Północnej. Jeden taki obiekt Wystrzelenie rakiety nie było pierwszą próbą zakończoną niepowodzeniem. Jak podaje Reuters, wcześniej Korea Północna kilkukrotnie chciała umieścić na orbicie swojego satelitę szpiegowskiego. Sztuka ta udała się natomiast raz w listopadzie 2023 roku. Uznaje się więc, że Pjongjang dysponuje obecnie jednym tego typu obiektem. Korea Północna wskazuje, że potrzebuje wojskowego satelity rozpoznawczego, aby "usprawnić monitorowanie działań wojskowych USA i Korei Południowej". Źródło: Reuters ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!