49-letnia Diana Iovanovici-Sosoaca, z wykształcenia adwokat, swoją rozpoznawalność zdobyła w 2020 roku, kiedy to otwarcie krytykowała władze Rumunii, wprowadzające ograniczenia związane z pandemią COVID-19. W tym samym roku zdecydowała się wejść do aktywnej polityki, związując się z Sojuszem na rzecz Jedności Rumunów. Kilkanaście miesięcy później dołączyła do skrajnie prawicowej partii SOS Rumunia, obejmując w listopadzie 2021 roku funkcję przewodniczącej. Diana Iovanovici-Sosoaca znana z poparcia dla Rosji W swojej działalności Diana Iovanovici-Sosoaca nie ukrywała swojej sympatii do Federacji Rosyjskiej. W wystąpieniach w rumuńskim senacie podkreślała potrzebę bliskiego sojuszu z Moskwą i wzywała do opuszczenia Unii Europejskiej. Od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainie polityk była przeciwna jakiejkolwiek pomocy ze strony Rumunii. W kwietniu 2022 roku, wraz z trojgiem innych polityków, udała się z wizytą do rosyjskiej ambasady w Bukareszcie. W trakcie spotkania przekonywała o potrzebie wprowadzenia neutralnego statusu Rumunii. Postawa ta spotkała się bardzo negatywną reakcją ze strony większości rumuńskich parlamentarzystów i rządu w Bukareszcie. Wzywała do rewizji granic z Ukrainą Jedną z najgłośniejszych, kontrowersyjnych inicjatyw był projekt ustawy złożony w marcu 2023 roku do rumuńskiego parlamentu. Diana Iovanovici-Sosoaca zażądała zerwania porozumienia z Kijowem podpisanego w 1997 roku o "Dobrosąsiedzkich stosunkach i współpracy". Polityk zaproponowała rewizję granic i anektowanie kilku regionów Ukrainy, które jej zdaniem historycznie należą do Rumunii. "Rumunia zaanektuje należące do niej terytoria historyczne, odpowiednio Północną Bukowinę, region Hetsa, Budżak, historyczny Maramuresz i Wyspę Węży" - pojawiło się w projekcie. Jak przekonywała Iovanovici-Sosoaca, zerwanie umowy i wprowadzenie w życie jej ustawy "przywróci tożsamość kulturową, tradycje, zwyczaje i religię ludności rumuńskiej". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!