Gazeta informuje, że irlandzkie wojsko i służby bezpieczeństwa zidentyfikowały polityka, ale nadal zasiada on w parlamencie. "The Sunday Times" zna jego tożsamość, ale ze względów prawnych nie może jej ujawnić, zatem w tekście określany jest kryptonimem "Cobalt". Media: Irlandzki polityk zwerbowany przez Rosję Według gazety spotykał się on z Siergiejem Prokopiewem, szpiegiem pracującym w ambasadzie Rosji w Dublinie w latach 2019-2022. Podczas spotkania poza Dublinem Cobalt, który był obserwowany przez wojsko i irlandzką policję, miał zaoferować pomoc w nawiązaniu kontaktów między Rosjanami a ugrupowaniami paramilitarnymi w Irlandii Północnej. Źródła wywiadowcze uważają, że Kreml miał nadzieję wykorzystać napięcia i osłabić relacje między Wielką Brytanią, Irlandią i UE w newralgicznej fazie negocjacji. "The Sunday Times" przypomina, że lojalistyczne ugrupowania paramilitarne groziły w tym czasie przemocą w związku z umową o warunkach brexitu, która doprowadziła do powstania granicy celnej między Irlandią Północną a pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa. Działania rosyjskiego wywiadu na wyspach. "Perfidna" pułapka Szefowie służb bezpieczeństwa uważają, że Cobalt, który nie otrzymał żadnych płatności od Rosjan, został zwerbowany przy użyciu "perfidnej pułapki", czyli zwabiony przez agentkę w celu uzyskania kompromitujących lub stawiających go w niewygodnej sytuacji materiałów o charakterze prywatnym. Jak pisze "The Sunday Times", zarejestrowano kilka spotkań Cobalta z agentką. Kilka razy monitorowano ją, gdy na krótko wjeżdżała do Irlandii, ale nie można było podjąć żadnych działań, ponieważ Cobalt nie łamał żadnego prawa. Według rejestru lotów widzianych przez gazetę Cobalt podróżował do krajów spoza Unii Europejskiej, w których rosyjskie służby wywiadowcze działają swobodnie. Gazeta informuje, że Cobalt został ostrzeżony przez irlandzkie służby bezpieczeństwa, że jest celem Rosjan, a zignorowanie przez niego tych ostrzeżeń wzmocniło ich podejrzenia co do jego działań. Cobalta nie można było aresztować ani oskarżyć o szpiegostwo, ponieważ nie miał dostępu do żadnych tajnych materiałów, a zatem nie mógł ujawnić ich treści wrogiemu państwu. Służby bezpieczeństwa uważają, że jako osoba łatwo ulegająca wpływom był wykorzystywany do zakłócania debaty publicznej lub wyrażania poglądów bliskich Kremlowi. Kreml zrekrutował Cobalta. Pierwszy taki przypadek Prokopiew, pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, pracował pod przykrywką jako doradca w ambasadzie rosyjskiej. Był jednym z czterech rosyjskich dyplomatów wyrzuconych z Irlandii w 2022 r. po zidentyfikowaniu ich jako niezgłoszonych oficerów wywiadu, w ramach fali wydaleń przez kraje zachodnie 600 rosyjskich szpiegów po inwazji na Ukrainę. "The Sunday Times" zauważa, że zrekrutowanie Cobalta jest pierwszym znanym przypadkiem infiltracji irlandzkiego parlamentu przez wrogie służby wywiadowcze we współczesnych czasach. Przypomina, że do kilku podobnych prób miało dojść wobec polityków w Wielkiej Brytanii w ramach "aktywnych działań" Rosji mających na celu destabilizację państw zachodnich. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!