Na czwartkowym posiedzeniu plenarnym Duma Państwowa ratyfikowała porozumienie o "kompleksowym partnerstwie strategicznym" między Federacją Rosyjską a Koreą Północną. Dokument został podpisany przez Władimira Putina i Kim Dzong Una w Pjongjangu 19 czerwca, ale dopiero teraz przywódca Kremla przedłożył go parlamentowi. "To porozumienie będzie nowym kamieniem milowym w naszych dobrosąsiedzkich i przyjaznych stosunkach, które sięgają ponad siedemdziesięciu lat i są pełne chwalebnych tradycji historycznych, odzwierciedlają wojskowe braterstwo i gotowość do wzajemnej pomocy" - stwierdziła w propagandowym uzasadnieniu komisja do spraw międzynarodowych Dumy Państwowej. Dotychczas Moskwa miała podobną umowę tylko z Mongolią, jednak obecnie w trakcie przygotowań jest kolejna z Iranem. Rosja ratyfikowała umowę z Koreą Północną. "To de facto sojusz wojskowy" Cytowany przez prokremlowską agencję TASS przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin stwierdził, że KRLD "zawsze zajmowała stanowisko wspierające Rosję na szczeblu organizacji międzynarodowych, popierając aneksję Krymu oraz nasze decyzje dotyczące Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej czy obwodów cherońskiego i zaporoskiego". Ratyfikowanie dokumentu oznacza też pogłębienie współpracy gospodarczej i inwestycyjnej, a także kosmicznej i nuklearnej. Jednym z podstawowych założeń umowy jest natomiast zobowiązanie reżimów do udzielania wzajemnej pomocy wojskowej lub innej w przypadku agresji zbrojnej państwa trzeciego na terytorium którejś ze stron. Niezależny portal "The Moscow Times" stwierdził, że "porozumienie to oznacza de facto sojusz wojskowy". Korea Północna wysłała żołnierzy na front w Ukrainie. Nawet 12 tysięcy wojskowych Amerykański "The Wall Street Journal" zauważył - opierając się na źródłach wywiadowczych - że ratyfikowane porozumienie zawiera tajną klauzulę, na mocy której Pjongjang mógł wysłać na front w Ukrainie tysiące swoich żołnierzy. Stany Zjednoczone potwierdziły dotychczas obecność trzech tysięcy wojskowych z Korei Północnej. Według Seulu z kolei Władimir Putin będzie mógł ostatecznie dysponować 12 tysiącami żołnierzy, którzy przejdą rosyjskie przeszkolenie. The Moscow Times podkreśla również, że na front wyruszy także północnokoreańska jednostka sił specjalnych oraz piloci, którzy będą latać rosyjskimi Su-25 i MiG-29. Więcej informacji o wojnie w Ukrainie. Czytaj raport specjalny Interii. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!