Radosław Sikorski nie ma wątpliwości, kto stoi za śmiercią Prigożyna

Jakub Krzywiecki

Jakub Krzywiecki

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
2 tys.
Udostępnij

- Wszyscy przekonali się, że gwarancjom danym przez szefa mafii nie można ufać - mówi Interii Radosław Sikorski. Były szef polskiego MSZ nie ma wątpliwości, kto "zlikwidował" Jewgienija Prigożyna. Sprawdzamy, kto był na pokładzie samolotu i jakie znaczenie miały osoby, które - według oficjalnych źródeł - zginęły w obwodzie twerskim.

Radosław Sikorski nie ma wątpliwości, kto stoi za katastrofą samolotu Prigożyna
Radosław Sikorski nie ma wątpliwości, kto stoi za katastrofą samolotu PrigożynaAlexander Zemlianichenko/Associated Press/Lukasz GdakEast News

Od środowego popołudnia nie ustają domysły, spekulacje i podejrzenia, co tak naprawdę wydarzyło się w obwodzie twerskim. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej oficjalnie wszczął postępowanie w związku z "naruszeniem zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz funkcjonowania transportu lotniczego".

Powiązany z wagnerowcami kanał "Szara Strefa" przedstawił tezę o zestrzeleniu samolotu Prigożyna. Podobną informację podał amerykański Instytut Studiów nad Wojną. Dowodem mają być nagrania z momentu katastrofy i relacje świadków, którzy mówili o dwóch wybuchach i smugach kondensacyjnych.

Sugerujące to komentarze pojawiają się na opublikowanych w środę filmach. Faktem jest, że późnym wieczorem część rosyjskich mediów zaczęła wspomniane nagrania albo przycinać, albo wycinać z nich dźwięk.

Radosław Sikorski o Putinie: Szef mafii

Wątpliwości co do śmierci Prigożyna oraz tego, kto za nią stoi, nie ma Radosław Sikorski. - Sytuacja jest dość jasna. Putin go zlikwidował - mówi w rozmowie z Interią.

- Nie jest możliwe, żeby to się działo bez wiedzy Putina. Rozkaz użycia obrony przeciwlotniczej na terytorium Rosji musiał podjąć dowódca sił powietrznych, a zrobiłby to tylko na rozkaz głowy państwa - dodaje.

Zdaniem Sikorskiego Władimir Putin opanował sytuację jedynie chwilowo. - Na krótką metę będzie porządek. Na dłuższą, większy chaos. Oni się wszyscy przekonali, że słowu, gwarancjom danym przez szefa mafii, nie można ufać - podkreśla były szef resortu spraw zagranicznych.

"Gwarancje" w stylu wschodnim

Prigożyn gwarancje otrzymał po tzw. puczu 23 czerwca. Jego żołnierze wycofali się wówczas z pozycji na froncie w Ukrainie. Sam szef Grupy Wagnera twierdził, że wypowiada Rosji posłuszeństwo, bo podlegli Kremlowi żołnierze ostrzelali obóz szkoleniowy jego grupy.

Wagnerowcy ruszyli na Rostów nad Donem. Zajęli miasto i 24 czerwca rozpoczęli tzw. "marsz na Moskwę". W tym samym czasie rosyjska stolica była barykadowana, mer poinformował o wdrożeniu działań antyterrorystycznych, a na ulicach pojawiły się wyposażone w pojazdy opancerzone oddziały Gwardii Narodowej. Jednocześnie Federalna Służba Bezpieczeństwa wszczęła przeciwko Prigożynowi postępowanie karne w związku z "podżeganiem do zbrojnego buntu".

Wówczas pojawił się nowy bohater tej historii - Alaksandr Łukaszenka. Białoruski dyktator pośredniczył w negocjacjach pomiędzy szefem wagneroców a władzami na Kremlu. Rezultat był taki, że Putin zgodził się nie karać Prigożyna. Z kolei Grupa Wagnera odstąpiła od "puczu" i skierowała się na Białoruś.

Tam Łukaszenka - jak sam zapewniał - "zagwarantował" im "całkowite bezpieczeństwo". Dokładna treść układu pomiędzy Putinem i Prigożynem nie jest znana, ale wiadomo, że w ostatnim czasie wagnerowcy zintensyfikowali działania w Afryce, a w okolicach Mińska szef organizacji przebywał raczej rzadko.

Od buntu na froncie minęły równo dwa miesiące, kiedy samolot Prigożyna rozbił się w obwodzie twerskim. Razem z szefem Grupy Wagnera zginęło dziewięć osób, w tym dwie z bezpośredniego kierownictwa organizacji. Byli to: Dmitrij Utkin, który zarządzał operacjami wojskowi grupy, a więc kierował jej bezpośrednią aktywnością oraz Walerij Czekałow, powiązany z szeregiem spółek, które zapewniały finansowanie wagnerowcom. Zatem w środę 23 sierpnia, Grupa Wagnera straciła wszystkie najważniejsze osoby odpowiadające za funkcjonowanie organizacji w polityczno-wojskowym systemie Rosji.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Paweł Szrot o śmierci Prigożyna: To była tylko kwestia czasu
      Paweł Szrot o śmierci Prigożyna: To była tylko kwestia czasuRMF24.plRMF
      Przejdź na