Szef rządu podkreślił, że rozmowa z szefem włoskiego rządu dotyczyła m.in. problemu nielegalnej migracji. - Europa musi móc zapewniać bezpieczeństwo swoim granicom. Ważne, byśmy w ramach całego Paktu Północnoatlantyckiego byli na tej samej długości fali - podkreślił. Wyraził zadowolenie z uzgodnienia stanowisk z premierem Włoch. - Była to bardzo dobra rozmowa pomiędzy państwami, które traktują się nie tylko po partnersku, ale po prostu po przyjacielsku - powiedział Morawiecki. Premier o Rosji: Sankcje muszą być realne Pytany o kwestię relacji UE - Rosja, premier podkreślił, że w rozmowie z szefem włoskiego rządu poruszył również kwestię unijnych sankcji, które mają zostać nałożone na to państwo. - Powiedziałem premierowi, że te sankcje muszą być realne. Premier Draghi oczywiście się z tym zgodził - powiedział Morawiecki. Podkreślił, że rozmawiali także o "trudnych i bardzo niedobrych" scenariuszach. Premier stwierdził, że fakt, iż na Kremlu może być rozważana inwazja na Ukrainę, budzi olbrzymi niepokój, także we Włoszech. - Nie możemy być przedmiotem szantażu - z tym zgodziliśmy się podczas tej rozmowy, a także podczas moich wcześniejszych wizyt w Paryżu, Berlinie, Lublanie czy innych stolicach - powiedział Morawiecki. Szef rządu przekazał też, że w rozmowie z Draghim poruszył temat manipulacji cenami gazu i systemu ETS. - Powiedziałem panu premierowi, że będę proponował na Radzie Europejskiej, żeby system ETS nie mógł być wykorzystywany przez inwestorów spoza branż, które muszą się posługiwać uprawnieniami do systemu ETS. Rozmawialiśmy też o tym, jak obniżać ceny gazu - dodał. "Nord Stream 2 nie powinien powstać" Szef rządu wskazał, że Nord Stream 2 nie powinien powstać. - Przestrzegaliśmy przed tym, że może być przedmiotem szantażu. I tak się, niestety, dzisiaj stało - powiedział premier, odpowiadając na pytania dziennikarzy. Morawiecki zapowiedział, że będzie "bardzo namawiał kanclerza Olafa Scholza do tego, aby nie dać się, nie ulec presji ze strony Rosji i także nie pozwolić na to, żeby Nord Stream 2 był instrumentem szantażu Ukrainy, instrumentem szantażu Polski, instrumentem szantażu wobec UE". Premier: agenda Rady Europejskiej będzie zdominowana przez agresywną politykę Rosji Szef polskiego rządu był pytany przez dziennikarzy o najbliższe plany polskiej ofensywy dyplomatycznej związanej z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. - Najważniejszym, kolejnym punktem na naszej mapie dyplomatycznej jest szczyt Rady Europejskiej w przyszłym tygodniu. To będzie szczyt bardzo ważny, ponieważ będziemy poruszali kwestie Partnerstwa Wschodniego - podkreślił Morawiecki. Premier przyznał, że niestety dzisiaj Partnerstwo Wschodnie, jest "w nienajlepszym stanie", ze względu na to, co dzieje się na Białorusi, ale także z uwagi na presję, jaka wywierana jest na Mołdawię i Ukrainę. - Nam zależy na stabilnym, dobrym rozwoju naszych sąsiadów i to jedna z podstawowych przyczyn, dla których na pewno agenda Rady Europejskiej będzie zdominowana przez agresywną politykę Rosji - powiedział szef rządu. - Postaram się o to, aby ten temat nie tylko był głównym, dominującym tematem Rady Europejskiej, ale także, żeby nasze przeciwdziałania były konkretne - powiedział Morawiecki. Rozmowa Putin-Biden. "Niosła w sobie niepokojące elementy" Prezydenci USA i Rosji rozmawiali we wtorek w formule wideokonferencji. Biały Dom poinformował, że Biden ostrzegł, że Stany Zjednoczone i ich europejscy sojusznicy odpowiedzą "silnymi sankcjami i innymi środkami" na rosyjską militarną eskalację na Ukrainie. - Ta rozmowa niosła w sobie pewne niepokojące elementy, gdyż nie jest rolą Rosji rozstrzygać o tym, jakiego typu mechanizmy obronne NATO ma prawo aktywować na swojej wschodniej flance - ocenił Morawiecki. - Czy tak do końca było, tego oczywiście, nie wiemy. Sądzę, że dzisiaj pan prezydent Andrzej Duda otrzyma więcej informacji. Więc dziś wieczorem będę wiedział więcej w tej sprawie - dodał.