Premier z wizytą w Rzymie. "Europa musi zapewniać bezpieczeństwo granicom"
Oprac.: Aleksandra Cieślik
- Europa musi móc zapewniać bezpieczeństwo swoim granicom, to bardzo ważne, żebyśmy w ramach całego NATO byli na tej samej długości fali, cieszę się, że uzgodniliśmy nasze stanowiska - powiedział premier Mateusz Morawiecki w Rzymie po spotkaniu z premierem Włoch Mario Draghim.

Szef rządu podkreślił, że rozmowa z szefem włoskiego rządu dotyczyła m.in. problemu nielegalnej migracji.
- Europa musi móc zapewniać bezpieczeństwo swoim granicom. Ważne, byśmy w ramach całego Paktu Północnoatlantyckiego byli na tej samej długości fali - podkreślił.
Wyraził zadowolenie z uzgodnienia stanowisk z premierem Włoch. - Była to bardzo dobra rozmowa pomiędzy państwami, które traktują się nie tylko po partnersku, ale po prostu po przyjacielsku - powiedział Morawiecki.
Premier o Rosji: Sankcje muszą być realne
Pytany o kwestię relacji UE - Rosja, premier podkreślił, że w rozmowie z szefem włoskiego rządu poruszył również kwestię unijnych sankcji, które mają zostać nałożone na to państwo. - Powiedziałem premierowi, że te sankcje muszą być realne. Premier Draghi oczywiście się z tym zgodził - powiedział Morawiecki. Podkreślił, że rozmawiali także o "trudnych i bardzo niedobrych" scenariuszach.
Premier stwierdził, że fakt, iż na Kremlu może być rozważana inwazja na Ukrainę, budzi olbrzymi niepokój, także we Włoszech. - Nie możemy być przedmiotem szantażu - z tym zgodziliśmy się podczas tej rozmowy, a także podczas moich wcześniejszych wizyt w Paryżu, Berlinie, Lublanie czy innych stolicach - powiedział Morawiecki.
Szef rządu przekazał też, że w rozmowie z Draghim poruszył temat manipulacji cenami gazu i systemu ETS. - Powiedziałem panu premierowi, że będę proponował na Radzie Europejskiej, żeby system ETS nie mógł być wykorzystywany przez inwestorów spoza branż, które muszą się posługiwać uprawnieniami do systemu ETS. Rozmawialiśmy też o tym, jak obniżać ceny gazu - dodał.
"Nord Stream 2 nie powinien powstać"
Szef rządu wskazał, że Nord Stream 2 nie powinien powstać. - Przestrzegaliśmy przed tym, że może być przedmiotem szantażu. I tak się, niestety, dzisiaj stało - powiedział premier, odpowiadając na pytania dziennikarzy.
Morawiecki zapowiedział, że będzie "bardzo namawiał kanclerza Olafa Scholza do tego, aby nie dać się, nie ulec presji ze strony Rosji i także nie pozwolić na to, żeby Nord Stream 2 był instrumentem szantażu Ukrainy, instrumentem szantażu Polski, instrumentem szantażu wobec UE".
Premier: agenda Rady Europejskiej będzie zdominowana przez agresywną politykę Rosji
Szef polskiego rządu był pytany przez dziennikarzy o najbliższe plany polskiej ofensywy dyplomatycznej związanej z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. - Najważniejszym, kolejnym punktem na naszej mapie dyplomatycznej jest szczyt Rady Europejskiej w przyszłym tygodniu. To będzie szczyt bardzo ważny, ponieważ będziemy poruszali kwestie Partnerstwa Wschodniego - podkreślił Morawiecki.
Premier przyznał, że niestety dzisiaj Partnerstwo Wschodnie, jest "w nienajlepszym stanie", ze względu na to, co dzieje się na Białorusi, ale także z uwagi na presję, jaka wywierana jest na Mołdawię i Ukrainę. - Nam zależy na stabilnym, dobrym rozwoju naszych sąsiadów i to jedna z podstawowych przyczyn, dla których na pewno agenda Rady Europejskiej będzie zdominowana przez agresywną politykę Rosji - powiedział szef rządu.
- Postaram się o to, aby ten temat nie tylko był głównym, dominującym tematem Rady Europejskiej, ale także, żeby nasze przeciwdziałania były konkretne - powiedział Morawiecki.
Rozmowa Putin-Biden. "Niosła w sobie niepokojące elementy"
Prezydenci USA i Rosji rozmawiali we wtorek w formule wideokonferencji. Biały Dom poinformował, że Biden ostrzegł, że Stany Zjednoczone i ich europejscy sojusznicy odpowiedzą "silnymi sankcjami i innymi środkami" na rosyjską militarną eskalację na Ukrainie.
- Ta rozmowa niosła w sobie pewne niepokojące elementy, gdyż nie jest rolą Rosji rozstrzygać o tym, jakiego typu mechanizmy obronne NATO ma prawo aktywować na swojej wschodniej flance - ocenił Morawiecki.
- Czy tak do końca było, tego oczywiście, nie wiemy. Sądzę, że dzisiaj pan prezydent Andrzej Duda otrzyma więcej informacji. Więc dziś wieczorem będę wiedział więcej w tej sprawie - dodał.