Premier Donald Tusk spotkał się z kombatantami, uczestniczącymi w działaniach II wojny światowej, w tym w bitwie o Monte Cassino. Premier: Trudno mi rozpocząć to spotkanie bez refleksji Podczas spotkania szef rządu odniósł się do zamachu na słowackiego premiera Roberta Ficę, który został w środę postrzelony po wyjazdowym posiedzeniu rządu. - Trudno mi rozpocząć to spotkanie bez refleksji po tym tragicznym zamachu na premiera Słowacji. On najbardziej uzasadnia potrzebę pamięci o waszym wysiłku, o waszym bohaterstwie - mówił Tusk. Zdaniem polityka "Polska, Europa i świat znalazły się na dramatycznym rozstaju dróg". - W każdym miejscu, każdego dnia jesteśmy świadkami przemocy, agresji, za naszą granicą toczy się krwawa wojna i dlatego w waszej obecności te słowa będą brzmiały dużo mocniej niż można się było spodziewać - mówił premier. - Żyjemy w innych czasach, niż wypadło wam żyć i walczyć. Dawaliście świadectwo największej odwagi i poświęcenia po to, żeby kolejne pokolenia takiej ceny płacić nie musiały - stwierdził szef rządu. Donald Tusk: Potrzebujemy mobilizacji i przemyślanego patriotyzmu Jak mówił, tak jak weterani dawali z siebie wszystko, "tak dzisiaj chcielibyśmy, by ludzie w Polsce o tym pamiętali". - Mam głęboką nadzieję - choć dzisiaj trudno o nadzieję - że ludzie młodzi, w takim wieku, w jakim wy byliście wtedy, kiedy walczyliście pod Monte Cassino, nie będą musieli płacić takiej ceny. Ale tak jak ten dzisiejszy zamach i inne informacje każdego dnia, wszystko wskazuje na to, że potrzebujemy pełnej mobilizacji i takiego przemyślanego, głębokiego patriotyzmu - podkreślił szef rządu. Weterani 2. Korpusu Polskiego w sobotę udadzą się do Włoch na uroczystości obchodów 80. rocznicy bitwy pod Monte Cassino. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!