Jak przekazał reporter słowackiego portalu Dennik.sk Daniel Vražda premier Słowacji podszedł do osób czekających na niego przy budynku Domu Kultury. W tym momencie paść miało kilka strzałów, a polityk upadł na ziemię. Polityk jest transportowany helikopterem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy. - Wkrótce po godzinie 14:30 otrzymaliśmy na numer alarmowy informację o mężczyźnie postrzelonym w Handlowej. Do 59-letniego pacjenta wysłaliśmy helikopter ratunkowy. Interwencja trwa - potwierdziło Centrum Operacyjne Pogotowia Ratunkowego Republiki Słowacji. Napastnik został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Policja otoczyła teren, osoby znajdujące się w budynku, gdzie zaplanowane były obrady rządu, zostały ewakuowane. Jak twierdzą dziennikarze TV Joj mężczyzna, który dokonał zamachu to 71-letni Juraj C. z miasta Levice, który posiadał pozwolenie na broń. Aktualne informacje o stanie zdrowia premiera Słowacji pojawiły się na jego oficjalnym profilu facebookowym. "Robert Fico został wielokrotnie postrzelony i obecnie jest w stanie zagrażającym życiu. W tej chwili jest transportowany helikopterem do Bańskiej Bystrzycy, bo dotarcie do Bratysławy z powodu konieczności pilnego zabiegu zajęłoby zbyt długo. Najbliższe godziny zdecydują" - czytamy. - Na zewnątrz czekał tłum ludzi, a jeden z nich zaczął strzelać. Natychmiast został spacyfikowany i zatrzymany. Ochroniarze zabrali premiera - przekazał jeden ze świadków zdarzenia. - Kiedy rozległy się strzały prawie ogłuchłam - dodała anonimowa kobieta, która znajdowała się w tłumie. Atak na premiera Słowacji. Jest reakcja prezydenta Do sprawy odniosła się prezydent kraju Zuzana Čaputová, która potępiła atak na premiera i życzyła politykowi szybkiego powrotu do zdrowia. - Jestem zszokowana. Życzę Robertowi Fico dużo siły w tym krytycznym momencie, aby mógł dojść do siebie po ataku - stwierdziła. Na wydarzenia natychmiast zareagowali także inni politycy z innych słowackich ugrupowań parlamentarnych. - Jestem zszokowany i przerażony postrzeleniem premiera Roberta Fico w Handlovej. Jednoznacznie i zdecydowanie potępiamy wszelką przemoc. Wierzymy, że premierowi Fico nic się nie stanie i że ten straszny czyn zostanie jak najszybciej wyjaśniony - mówił przewodniczący partii Postępowa Słowacja Michal Šimečka. W kraju odwoływane są już wydarzenia o charakterze politycznym. Jedno z nich miało się odbyć w stolicy kraju Bratysławie. Mowa między innymi o wiecu poparcia dla dziennikarzy słowackiej telewizji publicznej RTVS. Wszczęcie postępowania w tej sprawie zapowiedział słowacki Prokurator Generalny Maroš Žilinka, który podkreślił, że sprawa musi zostać ukarany sprawiedliwie i bezkompromisowo. - Uważam to za kulminację uczuć pielęgnowanych w społeczeństwie. To przejaw nienawiści, to przejaw ataku nie tylko na osobę prywatną, ale atak na premiera i na samą istotę państwowości - przekonywał. Zdaniem przewodniczącego partii Wolność i Solidarność Branislava Gröhlinga dzisiejszy incydent należy traktować nie tylko jako atak na polityka, ale wręcz atak na państwo, a także bezpieczeństwo wewnętrzne Słowacji. - Atak na premiera kraju, niezależnie od naszej opinii, jest także atakiem na państwo. Eskalacja zachodząca w społeczeństwie może doprowadzić do tego, czego obecnie doświadczamy - stwierdził. Specjalne oświadczenie dotyczące zamachu wydała partia Hlas-SD, w którym stwierdzono, że ugrupowanie jest zbulwersowane rozmiarem wydarzeń do jakich doprowadziła nienawiść polityczna. "Zabójstwo premiera stanowi bezprecedensowe zagrożenie dla słowackiej demokracji i nie ma odpowiednika w historii naszej niepodległości. Do dziś Republika Słowacka odznaczała się zdolnością do rozwiązywania wszelkich kryzysów politycznych środkami konstytucyjnymi i demokratycznymi. O losie naszej ojczyzny decydowali obywatele w lokalach wyborczych, a nie uzbrojeni bandyci na ulicach. Hlas wzywa wszystkie partie polityczne, grupy społeczne, osobistości opiniotwórcze, trzeci sektor i media, aby wspólnie i jednoznacznie potępiły ten atak i nie wspierały swoimi działaniami podżegania do nienawiści" - napisano. Robert Fico postrzelony. Kim jest premier Słowacji? Robert Fico to 59-letni polityk urodzony w miejscowości Topolczany. Wykształcenie zdobywał na Wydziale Prawa Uniwersytetu Komeńskiego w Bratysławie. Z polityką związał się w 1987 roku, kiedy to wstąpił do Komunistycznej Partii Czechosłowacji. Po raz pierwszy mandat posła do Rady Narodowej uzyskał w 1992 roku. W kolejnych wyborach w 1994, 1998, 2002, 2006, 2010 i 2012 roku uzyskiwał reelekcję. W tym czasie był m.in członkiem słowackiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W 1999 roku zdecydował się założyć własną partię polityczną SMER. Siedem lat później jego ugrupowanie wygrało wybory parlamentarne wchodząc w koalicję L’S-HZDS Vladimíra Mečiara i Słowacką Partią Narodową Jána Sloty. 4 lipca 2006 roku po raz pierwszy objął urząd premiera Słowacji. W 2014 roku Fico próbował swoich sił w wyborach prezydenckich. W pierwszej turze głosowania uzyskał 28 głosów, w drugiej przegrał jednak z Andrejem Kiską. W przedterminowych wyborach w 2023 roku ugrupowanie Roberta Fico wygrało, a sam zainteresowany został ponownie zaproponowany na funkcję premiera. 2 października 2023 roku prezydent Zuzana Čaputová powierzyła mu misję utworzenia nowego rządu, który został zaprzysiężony kilkanaście dni później. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!