Korespondent rosyjskiej agencji TASS przekazał, że lot z Moskwy do Nowego Jorku trwał łącznie 12 godzin i 15 minut. Jak wskazano, podróż wyniosła tyle ze względu na to, że lot Ławrowa odbywał się z "pominięciem nieprzyjaznych państw". Pilot kierował się trasa północną - dodano. "Podczas lotu nie doszło do żadnych nieprzewidzianych zdarzeń" - podają rosyjskie media. Według mediów szefowi MSZ towarzyszą rosyjscy dziennikarze, którzy otrzymali wizy na czas spotkania członków ONZ. Agencja TASS podkreśla jednak, że wizy nie ograniczają dziennikarzom możliwość poruszania się po USA, jak to było podczas ostatniej podróży z Ławrowem we wrześniu ubiegłego roku. Wizyta Siergieja Ławrowa w USA. Zapowiedź dwustronnych spotkań W ostatnich dniach rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa zapowiedziała, że 22-24 stycznia Siergiej Ławrow pojawi się w Nowym Jorku, by wziąć udział w debatach Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rozmowy mają być poświęcone m.in. sytuacji na Bliskim Wschodzie. W rosyjskich mediach pojawia się również informacja, że jednym z tematów - z inicjatywy Moskwy - ma być także wojna w Ukrainie. "Spodziewanych jest także kilka spotkań dwustronnych" - podaje TASS. Problemy z lotem Ławrowa. Na pokładzie była Zacharowa W listopadzie ubiegłego roku samolot, którym Ławrow podróżował na spotkanie 30. Rady Ministerialnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) miał kilkugodzinne opóźnienie. Rosyjski dyplomata miał lecieć do Macedonii Północnej przez Bułgarię. Jednak mimo zgody wydanej przez bułgarskie władze, trasa musiała zostać zmieniona, gdyż na pokładzie oprócz Ławrowa znalazła się m.in. Zacharowa, a pozwolenia dla niej nie wydano. Źródła: TASS, Ukrainska Prawda, Ria Nowosti *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!