Nieduży samolot czarterowy, lecący do Moskwy, zniknął z radarów w Afganistanie. "Trwają jego poszukiwania" - poinformował rosyjski regulator transportu lotniczego, urząd Rosawiacja. Samolot - francuski Dassault Falcon 10 - był zarejestrowany w Rosji. Według wstępnych danych na pokładzie znajdowało się sześć osób, w tym czworo członków załogi i dwóch pasażerów. Afganistan. Rosyjski samolot zniknął z radarów Rosawiacja podała, że samolot leciał z Indii przez Uzbekistan, z kolei indyjskie Ministerstwo Lotnictwa Cywilnego powiadomiło, że był to ambulans lotniczy, który leciał z Tajlandii, a na lotnisku w Gai w północnych Indiach tylko zatankował. Policja w północnym Afganistanie otrzymała informację o rozbiciu się samolotu w górskim rejonie prowincji Badachszan. Jej rzecznik przekazał, że dotychczas nie ma oficjalnego potwierdzenia co do typu samolotu, który uległ wypadkowi. Nieznane są przyczyny oraz dokładna liczba ofiar. Rzecznik rządu Badachszanu Zabihullah Amiri powiedział agencji Reutera, że na miejsce wypadku wysłano ratowników, ale jest ono bardzo niedostępne i leży ponad 200 km od stolicy prowincji, Fajzabadu, dlatego dotarcie tam zajmie co najmniej 12 godzin. Afganistan. Sprzeczne komunikaty Służby miały otrzymać informację o katastrofie lotniczej od miejscowej ludności. Według komunikatu Rosawiacji samolot został wyprodukowany w 1978 roku i należał do spółki Athletic Group LLC oraz osoby prywatnej. Prowincja Badachszan znajduje się na północy-wschód od stolicy Afganistanu, Kabulu. Graniczy z Chinami, Tadżykistanem i Pakistanem. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!